Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: zgrozik w 05.10.2017, 16:08
-
Jak mi się uda odkopać stare znajomości to będę tu wstawiał mapy batymetryczne. Mam nadzieję że komuś się przyda ;)
Link ---> https://drive.google.com/drive/folders/0B0LTgMX1MJUtajNDYVVGek5ZUWc?usp=sharing
-
Mało ludzi sobie zdaje sprawę że ich Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska robi od czasu do czasu takie mapy do swoich raportów i opracowań. Sporo można znaleźć na stronie Inspektoratu, zależnie od województwa, np:
Woj. Podlaskie:
http://www.wios.bialystok.pl/?go=pub
przykładowe publikacje zawierające mapy:
http://www.wios.bialystok.pl/pdf/siemian2003.pdf (ostatnia strona)
http://www.wios.bialystok.pl/pdf/jezioro_hancza2005.pdf (ostatnia strona)
Trzeba po prostu przejrzeć sporo dokumentów i w niektórych są mapy, co innego reszta opracowania, czasem też ciekawa :)
-
Swego czasu kupowałem mapy w Olsztynie.
Oni mają praktycznie wszystkie jeziora.
Miałem nawet kontakt do osoby, która wysyłkowo to załatwiała. Jedna mapa coś około 25 zł.
Jakby ktoś potrzebował to mogę spróbować gdzieś to odkopać.
-
Chętnie bym zakupił jedna, dwie mapy :) jakbyś w wolnej chwili odkopał kontakt to by było super
-
Mało ludzi sobie zdaje sprawę że ich Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska robi od czasu do czasu takie mapy do swoich raportów i opracowań. Sporo można znaleźć na stronie Inspektoratu, zależnie od województwa, np:
Woj. Podlaskie:
http://www.wios.bialystok.pl/?go=pub
przykładowe publikacje zawierające mapy:
http://www.wios.bialystok.pl/pdf/siemian2003.pdf (ostatnia strona)
http://www.wios.bialystok.pl/pdf/jezioro_hancza2005.pdf (ostatnia strona)
Trzeba po prostu przejrzeć sporo dokumentów i w niektórych są mapy, co innego reszta opracowania, czasem też ciekawa :)
Jeżeli jest tak jak mówisz to dostęp do map można spokojnie uzyskać (o ile one istnieją). Zerknijcie na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (I OSK 175/13), który mówi o udostępnianiu map obywatelom http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/EBD1FB87F2
Art. 40 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne - "państwowy zasób geodezyjny i kartograficzny służy gospodarce narodowej, obronności państwa, ochronie bezpieczeństwa i porządku publicznego, nauce, kulturze, ochronie przyrody i potrzebom obywateli." Mamy tu więc obywateli i ich potrzeby ;)
Art. 40a ust.1. "Organy prowadzące państwowy zasób geodezyjny i kartograficzny udostępniają materiały zasobu odpłatnie."
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19890300163
Jak ładnie wskazuje sąd w tym wyroku, który podałem:
-"zasadą przyjętą w ustawie Prawo geodezyjne i kartograficzne jest odpłatne udostępnianie danych i informacji zgromadzonych w bazach danych, standardowych opracowań kartograficznych oraz innych materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego (art. 40 ust. 3c). Przy czym, wysokość opłat określa minister właściwy do spraw administracji publicznej w drodze rozporządzenia (art. 40 ust. 5)."
Kwestię opłat obecnie reguluje Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 5 września 2013 r. w sprawie organizacji i trybu prowadzenia państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20130001183
Najważniejsze elementy z tego orzeczenia:
-"ustawa w obecnym brzmieniu wzmacnia to stanowisko orzecznictwa, które przyjmuje szerokie pojęcie ,,informacji publicznej" , odnoszące się zarówno do jej treści i formy i wiążące się z informacją już istniejącą, znajdująca się w zasobach organu (zob. m. in. wyroki NSA: z 19.09. 2007 r., sygn. akt I OSK 1992/06, Lex nr 383741 oraz z 02.12.2010 r., sygn. akt I OSK 1622/10, Lex nr 745108, a także z 29.02.2012 r., sygn. akt I OSK 2198/11, http://orzeczenia.nsa.gov.pl). Nadto, NSA opowiada się także za szerokim, podmiotowym rozumieniem informacji publicznej, nawiązującym do art. 61 Konstytucji RP, który stanowi równocześnie interpretację prowspólnotową. W takim ujęciu, informacją publiczną jest każda informacja wytworzona i posiadana przez szeroko rozumiane władze publiczne, w tym Głównego Geodetę Kraju. Szerokie rozumienie pojęcia informacji publicznej jest kontynuowane w najnowszym orzecznictwie sądowoadministracyjnym"
-"żądana informacja ma charakter informacji publicznej. Zdaniem NSA, mieści się ona w kategorii informacji o prowadzonych rejestrach, ewidencjach i archiwach oraz o sposobach i zasadach udostępniania danych w nich zawartych (art. 6 ust. 1 pkt 3 f u.d.i.p.)."
Reasumując sąd mówi, że mapy są informacją publiczną tyle, że nie z darmo jak to zwykle bywa z informacją publiczną, a za opłatą uregulowaną w ustawie z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (art. 40 i następne) oraz w rozporządzeniu Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 5 września 2013 r. w sprawie organizacji i trybu prowadzenia państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego
-
Na stronie
http://www.codgik.gov.pl/index.php/zasob.html
Jest nawet kalkulator z cenami map.
Ceny są m uzależnione od bazy danych, rodzaju tychże, i powierzchni.
Przykładowo:
Dane podstawowe, z bazy wojewódzkiej o powierzchni 30km2 kosztują około 48zł
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Te czarno-białe JPG jeśli nie ma danych o pozycji GPS to do niczego to się nie nadaje :facepalm: jest przecież MaxiMapa http://maximapa.pl/?p=5 a nawet można mieć ''batymetrię'' z Geoportalu
-
Mała edyta 8) mając taką mapkę z Geoportalu oczywiście można się posiłkować tym czarno-białym jpg sam tak robię przeważnie zimą na lodzie używając telefonu z Trek Buddy - po prostu zapisuję dużo ciekawych ''dziur'' wraz z głębokością 8)
-
Mapy z IRŚ Olsztyn pochodzą z lat 60-tych, ich dokładność nie powala, "rodzielczość" to 50 lub 100m i niewiele szczegółów. Na początek mogą być.
W ostatnich latach echosondy z gps staniały na tyle, że można próbować samemu modzić taką batymerię, nawet chodząc po brzegu (np. z Deeperem). Najtańsze lowrance hook 4 hdi z gps i można zbierać logi z pływania, nawet kajakiem jakby co.
Najgorsze, że czasu trzeba dużo, bo im więcej tras płynięcia, tym mapa będzie dokładniejsza.
Na chwilę obecną istnieją dwa programy do amatorskiego tworzenia map batymerycznych - Reefmaster oraz Lakemaster Autochart. Mapę można opracowywać na kompie, uzyskać informacje o twardości dna i innych obiektach. Oczywiście można to drukować, używać z google earth lub przerobić na mapę obsługiwaną w aplikacjach typu Orux, Locus maps i pewnie innych też.
-
Chętnie bym zakupił jedna, dwie mapy :) jakbyś w wolnej chwili odkopał kontakt to by było super
Poszło na priv.
-
Mapy z IRŚ Olsztyn pochodzą z lat 60-tych, ich dokładność nie powala, "rodzielczość" to 50 lub 100m i niewiele szczegółów. Na początek mogą być.
W ostatnich latach echosondy z gps staniały na tyle, że można próbować samemu modzić taką batymerię, nawet chodząc po brzegu (np. z Deeperem). Najtańsze lowrance hook 4 hdi z gps i można zbierać logi z pływania, nawet kajakiem jakby co.
Najgorsze, że czasu trzeba dużo, bo im więcej tras płynięcia, tym mapa będzie dokładniejsza.
Na chwilę obecną istnieją dwa programy do amatorskiego tworzenia map batymerycznych - Reefmaster oraz Lakemaster Autochart. Mapę można opracowywać na kompie, uzyskać informacje o twardości dna i innych obiektach. Oczywiście można to drukować, używać z google earth lub przerobić na mapę obsługiwaną w aplikacjach typu Orux, Locus maps i pewnie innych też.
IRŚ chyba nie jest jedynym organem państwowym, w którego posiadaniu powinny być takie mapy. Trochę ofert w google wyskakuje po wpisaniu: mapa batymetryczna+zamówienie publiczne. Można składać na piśmie w trybie informacji publicznej zapytania o posiadanie aktualnych map i kierować te pisma na adres różnych organów. To kosztuje tylko co stracony czas na pójście do urzędu i złożenie podania w okienku albo wysłanie takich zapytań listem poleconym za potwierdzeniem odbioru ;)
-
Ciekawa strona http://www.genesismaps.com/Home/Index można się zarejestrować i dodawać mapy swoich łowisk :P oczywiście trzeba posiadać odpowiedni sprzęt aby te mapy robić :facepalm: jak się kliknie w zakładkę na belce ''socjal map'' pokazują się mapki użytkowników - jest kilka z PL :bravo:
-
Trzeba zapłacić, by mieć mapy dla siebie, abonament roczny i to coś koło 360 zł. Także nie jest tanio, bo za 750 zł masz program do robienia map w wersji podstawowej, z licencją na 2 stanowiska=można odsprzedać jedną, robisz batymerię dla siebie na wyłączność.
-
Odkopuję, nie mogę nigdzie znaleźć mapy batymetrycznej jeziora Pierzchalskiego, gdzie się kierować po takową mapę?