Spławik i Grunt - Forum

MEDIA i MULTIMEDIA => Nasze filmy => Wątek zaczęty przez: Sebek Francja w 08.10.2017, 18:54

Tytuł: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 08.10.2017, 18:54
Pełnia do tego bardzo zimno.... Taktyka była ustawiona od początku... grunt to optymistyczne nastawienie
Pierwszy raz zarobiłem Luke z przepisu Lucjana i efekt oceńcie sami..
Tytuł: Odp: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: jurek w 09.10.2017, 08:33
Podobało się, więc na żądanie :thumbup: :D
Nowy "młody" wędkarzu - niestety, nie zawsze " ma się  'dzień konia' " ;) :D Ale nie przejmuj się; słuchaj rad mistrza, którego masz szczęście mieć "na podorędziu" i ucz się. A jak chcesz przyspieszyć wędkarską edukację to spędzaj nocki raczej w towarzystwie Sebka :D

Sebek, jakbyś mógł to napisz trochę więcej o mielonych  "a la Lucjan" :D Tzn. konkretnie chodzi mi już o samo nęcenie i zarzucanie potem zestawów. Trochę kotletów miałeś więc jak to było, np. rozłożone w czasie ? Co się działo, czy musiałeś donęcać, czy cały czas bazowałeś na daniu głównym ?
Tytuł: Odp: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 09.10.2017, 21:57
Podobało się, więc na żądanie :thumbup: :D
Nowy "młody" wędkarzu - niestety, nie zawsze " ma się  'dzień konia' " ;) :D Ale nie przejmuj się; słuchaj rad mistrza, którego masz szczęście mieć "na podorędziu" i ucz się. A jak chcesz przyspieszyć wędkarską edukację to spędzaj nocki raczej w towarzystwie Sebka :D

Sebek, jakbyś mógł to napisz trochę więcej o mielonych  "a la Lucjan" :D Tzn. konkretnie chodzi mi już o samo nęcenie i zarzucanie potem zestawów. Trochę kotletów miałeś więc jak to było, np. rozłożone w czasie ? Co się działo, czy musiałeś donęcać, czy cały czas bazowałeś na daniu głównym ?


Tak więc, Jurku, początkowo miałem zanęcić dwa punkty po trzy kule, tak jak było widać na filmie i gdyby ryba nie współpracowała, to miałem co godzinę dorzucać po kuli.
Jednak efekt, jaki udało się osiągnąć, ograniczył mnie tylko do wstępnego nęcenia.
Pierwsze branie było już po około 30 minutach i regularnie co 30, może 40 minut, było branie.
Brania były tylko i wyłącznie na zestawie z koszykiem i przyponie z żyłki.
Nurt ciągnął na 120 gramów i moje zestawy były rzucane około dwa metry w dół rzeki od kul.

Tytuł: Odp: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 09.10.2017, 23:30
:thumbup:
Miło popatrzeć, jak tu sobie młodzi i starsi gawędzą o wędkowaniu :)
Tytuł: Odp: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: jurek w 10.10.2017, 07:53
:thumbup:
Miło popatrzeć, jak tu sobie młodzi i starsi gawędzą o wędkowaniu :)

Miło poczytać, że ktoś to dostrzega i docenia :D ;)
Tytuł: Odp: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 10.10.2017, 11:03
:thumbup:
Miło popatrzeć, jak tu sobie młodzi i starsi gawędzą o wędkowaniu :)
Wymiana poglądów :)
Tytuł: Odp: Wędkowanie w czasie pełni. Kule pelletowe
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 10.10.2017, 22:27
Git! :)
Graty! :)