Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: e-MarioBros w 17.10.2017, 08:31
-
http://next.gazeta.pl/next/7,156830,22518082,czekajac-na-kosmiczny-list-w-butelce-dlaczego-nie-znalezlismy.html#BoxNextImg
-
Daj spokój, znowu "wybiórcza" zatrudnia praktykantów do pisania ...
Chińczycy nazywali na przykład Drogę Mleczną Huange Ge czyli Żółtą Rzeką.
Huang He - Wikipedia (https://pl.wikipedia.org/wiki/Huang_He)
Pamiętam to jeszcze z podstawówki, że to rzeka w rzeczywistości a nie w kosmosie i pisze się inaczej.
Dalej nie czytalem..
-
... a to szkoda, nie połowimy :fish: w kosmosie - no bo napisała Wyborcza źle o Drodze Mlecznej, pewnie nawet drogi Mlecznej nie ma ...
-
Nie odnoszę się do reszty art. ale takie "byki".
Może jesteśmy sami we wszechświecie może nie. Nie wiem.
Nie traktuj tego osobiście ale jak ktoś robi takie błędy to mnie odrzuca od czytania reszty.
-
Zakładając, że jest życie na innych planetach, nie musi dzielić się ono na gromady, królestwa itd. w taki sposób, jak formy życia na Ziemi. W takim wypadku, na innej planecie, może nie istnieć nic na kształt ryby :) Ba, tamtejsze życie nie musi się opierać wcale na związkach węgla, jak u nas, podobno mogą być to związki krzemu, a niektórzy nawet twierdzą, że również siarki - kto wie, jak wyglądałyby takie organizmy, w jaki sposób pobierałyby pokarm, czy w ogóle by to robiły?
Jest też opcja, że na innej planecie będą istniały podobne formy życia jak na Ziemi. Istnieje kilka teorii na temat powstania życia na naszej planecie, nie jest wykluczone, że powstało ono wskutek działań pozaziemskich, więc teoretycznie pierwotne ziemskie organizmy mogą być kopią tych z innej planety, a resztę zrobiła ewolucja. Wtedy faktycznie, łowienie ryb na innej planecie byłoby możliwe. Już widzę te krocie nowych przynęt, metod i sprzętu na pozaziemskie okazy :D
-
Jeżeli poza ziemią istnieje jakaś cywilizacja która jest w stanie do nas dotrzeć to mam nadzieje że nigdy tego nie zrobi.
Najbliższe układy planetarne są oddalone od nas o kilkanaście lat podróży z prędkością światła. A to oznacza że mogą dolecieć do nas w dwojaki sposób:
1. Pokonali swoją śmiertelność i żyją tak długo że mogą sobie pozwolić na dalekie kilkudziesięcioletnie podróże. A to oznacza że być może żyli jak ludzkość wychodziła z jaskiń i będziemy dla nich czymś sezonowym i żyjącym tak krótko że nie nadającym się ani na niewolników ani do nauczenia czegokolwiek bo zaraz po narodzinach umieramy i najprawdopodobniej nas unicestwią z braku przydatności zajmując naszą planetę i zasoby.
2. Posiadają technologię pozwalającą podróżować szybciej od światła, co oznacza że technika i wiedza jaką dysponują tak mocno nas przewyższa że bylibyśmy dla nich tym czym dla nas są zwierzęta. Niby przejmujemy się losem zwierząt i dbamy o nie ale jak jesteśmy głodni albo potrzebujemy taniej siły roboczej to nie mamy żadnych wyrzutów sumienia żeby je wykorzystać.
Po prostu nie wierzę że takie spotkanie mogłoby się zakończyć dla nas pomyślnie.
Lepiej żebyśmy to my za kilkaset lat odwiedzali jako pierwsi inne cywilizacje.
-
;)
-
Ryb może nie ma, ale...
...gdzieś tam...
...daleko... daleko...daleko...
...w kosmosie...
na pewno jest... PZW.
Skoro jest tam PZW, to nie ma tam ryb.
Proste.
-
Ciekawe jakie są średnie wieku tamtejszych lokalnych działaczy, u mnie z 75 lat, to tam chyba po parę tysięcy ...