Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: ProBono w 10.11.2017, 21:30

Tytuł: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 10.11.2017, 21:30
Witam koledzy and koleżanki. Zanoszę się z zamiarem kupna jakiegoś auta terenowego do 8tys. Szukam czegoś nie dużego coś w stylu: Suzuki Jimny albo Mitsubishi Pajero Pinin. Na Internecie jest tego dużo ale niestety mają sporo wad o których sprzedawca nie chce mówić i udaje że nic nie wie. Zależałoby mi na ofercie od osoby prywatnej. Jeśli wiecie coś o jakimś samochodzie, którego wy albo znajomi chcecie oddać w dobre ręce za odpowiednią dopłatą to śmiało rozważę każda propozycje.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.11.2017, 21:44
Jeśli potrzebujesz autko stricte do lasu i na rybki to zastanów się nad "Anglikiem ". Koszt  dostosowania aby przeszedł przegląd nie wielki ( reflektory, lusterka, przeciw mgielne )  a można kupić coś rozsądnego.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.11.2017, 22:03
Łada Niva?
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 10.11.2017, 22:39
Anglik nie wchodzi w grę. Tylko lewa strona. Niva, samochód dobry nie powiem ale zależy w jakim stanie.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.11.2017, 22:48
Wydaje mi się ze za 8k nie kupisz bardziej dzielnego w terenie samochodu niż Łada patrząc na stan techniczny.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 10.11.2017, 22:57
Mam Rav4. Czy ją polecę? Nie wiem. Jestem starym, bardzo wymagającym szoferem. Zjechałem kilka aut i z żadnego nie byłem zadowolony. Naj mniej problemu robiła Mi stara, kochana Fiesta 98r Radziłem sobie z nią Sam. Regulacja zaworów,filtry, wymiana oleju, przez 5 lat. Ford Gówno wort? Bzdura. Jak dbasz/ Tak Masz.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.11.2017, 22:58
Masz tu autko:
https://www.ebay.co.uk/itm/LEFT-HAND-DRIVE-LAND-ROVER-FREELANDER-LHD-4X4-NOT-AUDI-BMW-OR-MERCEDES/202096575945?hash=item2f0de505c9:g:XG4AAOSwWZpZ9P40
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.11.2017, 23:07
Enzo, gdy dołożysz do tego przełożenie układu kierowniczego, to już tak atrakcyjnie nie wyjdzie :(

Łada Niva wydaje się być rozsądnym rozwiązaniem, w tym przedziale cenowym.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.11.2017, 23:12
Maćku nie pij Proszę już dzisiaj nic więcej :D :P :P
Zobacz ogłoszenie jeszcze raz Proszę
(https://i.ebayimg.com/images/g/OA4AAOSwrFtZ9P50/s-l1600.jpg)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.11.2017, 23:21
Nie patrzyłem na ogłoszenie, bo zwyczajnie mnie nie interesuje. Odniosłem się do Twojego pierwszego wpisu, a  określenie "Anglik" kojarzy mi się z kierownicą po prawej stronie. Stąd moja uwaga.
Pytanie, czy kierownica została przełożona, czy jest oryginalnie po lewej stronie. Z bardzo dużym dystansem podchodzę do tego typu ogłoszeń, więc ani cena ani opis mnie zbytnio nie podniecają :)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 10.11.2017, 23:29
Trzymaj się Macieju tego co piszesz i nie ufaj nikomu. Kupując np. starszego diesla? Dwumas z automatu masz do wymiany. To koszt? Min 3 tysie. Bardzo boli i trzeba wliczać w zakup.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.11.2017, 23:30
W UK nie ma problemu chcesz to jeździsz wersją EU- nikt nie przekłada tam kierownicy, to wymyśliliśmy My Polacy a to pewnie wersja Europejska. A po nr nadwozia można się upewnić, ja po zdjęciach ( lampy,  deska ) twierdzę że oryginał Europa 
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.11.2017, 23:33
A kupując nowego benzyniaka koszt wymiany dwumasy 6 tys zł :D ;D ;D :P
( u mnie w okolicy wymiana 2200 zł diesla )
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.11.2017, 23:45
Enzo, nie znam się na przepisach jakie obowiązują w UK. Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo. Raz jechałem samochodem "anglikiem" w PL i manewr wyprzedania to koszmar. 3/4 samochodu musiałem wystawić na lewy pas, by widzieć czy mogę wyprzedzić. Dlatego uważam, że pod kątem walorów użytkowych, jak i bezpieczeństwa, rejestracja samochodów po przeciwnej stronie kierownicy powinna być kategorycznie zakazana. Cieszę się, że my Polacy, w tym przypadku stawiamy na rozsądek i bezpieczeństwo :)

Chociaż znam kogoś, kto zarejestrował "Anglika" w PL. Może prawo to dopuszcza... nie mam bladego pojęcia. Ja takim autem nie chciał bym jeździć u nas na co dzień :(

Po numerze VIN faktycznie można stwierdzić w jakiej wersji auto zostało wyprodukowane. Odnośnie zdjęć... hmm, nic mi nie mówią :)
Zbyt długo żyję na tym świecie, by im ufać ;)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.11.2017, 23:51
Maćku ja również uważam podobnie jak Ty, dlatego zapytałem czy na ryby lub do lasu, na co dzień nigdy bym nie kupił i nie polecam "Anglika " . A tu wskazałem ewidentnie auto zarejestrowane w UK ale wersję EU. :)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.11.2017, 23:56
Rozumiem :) Wszystko jasne.
Swoją drogą... bardzo tanio wychodzi ten Freelander w UK ;)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 11.11.2017, 00:08
Enzo, z całym szacunkiem... Czy jest jakaś dziedzina życia, na której się nie znasz? Czy po prostu lubisz czytać (nie mam tu na myśli opowiadań Czechowa) i dzielić się trudem oczu i umysłu...
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 11.11.2017, 00:17
Tak się składa że w swoim życiu kolego niemiły robiłem różne rzeczy i jeśli ktoś pyta a znam się na tym to odpowiadam, w przeciwieństwie do Ciebie nie siedzę na różnych forach i nie piszę...........
A tak na marginesie Ty się znasz na rowerach a ja na samochodach. :-*
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: kemper w 11.11.2017, 07:42
witam
Kupisz za 8000 ...jak potrzebujesz auto wybitnie terenowe to : Suzuki Vitara I wersja. Można modyfikować i przerabiać do woli . Auta dzielą się na terenowe i pseudo - takie ,które i owszem wjadą w teren ale już z niego nie wyjadą ::)...
Zależy gdzie i po czym chcesz jeździć . Niva ...jak masz brata mechanika - kupuj w ciemno. Freelander - ma kolega ,jeździłem , w miarę. Lepsza Vitara Grand , założysz LPG , wszędzie wjedziesz a części tanie . Uważaj w japońcach na blachę,jeżeli chcesz przerobić z UK , to mój kolega blacharz sobie Grand Vitarę przerobił . Nigdy nie dojdziesz w 100% ładu z elektryką ,ogrzewaniem i innymi pierdołami. Aut teraz jest masa - ale TERENOWYCH nie ma , trzeba sobie takie auto "zrobić - zmotać " z fabrycznego . Koszt...5000 do..........własnie..:-) . Maciek chyba pisał aby w dieslu nie kupować -  i zgadzam się. Diesel jest dobry do firmy ale nie przy płaceniu za naprawy i wymiany szpejów . Auto na ramie ma tą przewagę ,że jak nie jest zgnite to długo pociągnie . Zawieszenie też robi się dużo rzadziej niż w osobówce. Ja prywatnie mam Vitarę /oryg. Japan/ , dałem 8 i dołożyłem ...ponad 8 w tuning. Mogę konkurować z T 34 w terenie a reszta ciężkich "terenówek" tonie na starcie. Jestem zadowolony z tego auta , komfort jest co prawda taki jak w koparce . Ale 100km/h jedzie się dobrze i mnie wystarczy.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 11.11.2017, 08:07
Z całym szacunkiem, ale stanowczo NIE dla Freelandera. Cholernie psujliwe ustrojstwo.
Proszę zerknąć na ilość ogłoszeń sprzedaży Freenaldera w Polsce, a potem zadać sobie pytanie "dlaczego jest tak dużo?".

Auto 4x4, tylko na dojazdy na ryby lub do lasu powinno być maksymalnie proste w konstrukcji. Najlepiej, rozrząd na łańcuchu lub zębatkach, jak najmniej elektroniki, elektryki (nawet szyby na korbkę). Stare, sprawdzone konstrukcje. Możliwie najniższe ceny części zamiennych, więc odradzałbym, np. Mitsubishi lub Land Rovera.
Rozglądałbym się za Ładą Nivą, UAZ-em, Opel Frontera, Hyundai Galloper, Suzuki Samuraj (mały komfort, ale bardzo dzielny w terenie)...
Trzeba zdać sobie sprawę, że auta 4x4 spalają dużo więcej i potrzebują opon z terenowym (błotnym) bieżnikiem, co też kosztuje.

Takie moje 3 grosze.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: kemper w 11.11.2017, 10:21
Jak masz lekki teren pomyśl o osobowym 4x4 np. Kangoo, Ignis , Panda , Scenic ,Subaraki Forestery i inne ...
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 11.11.2017, 11:08
Sam też jakiś czas temu zastanawiałem, praktycznie już rozglądałem za terenowym, jednak po przemyśleniach zrezygnowałem z pomysłu. Zastanów się czy jest ci potrzebny stricte terenowy i do czego ma służyć. Czy to będzie np. drugi samochód typowo na ryby jak miało być u mnie czy dzielony, czyli  na co dzień i weekendy. Jeśli się zdecydujesz na terenowy warto brać jak pisał Tadek coś co ma mało elektroniki oraz zerknij na co zwrócić uwagę przy zakupie.
https://www.forumsamochodowe.pl/na-co-zwrocic-uwage-przy-zakupie-terenowki-vt6350.htm (https://www.forumsamochodowe.pl/na-co-zwrocic-uwage-przy-zakupie-terenowki-vt6350.htm)

Pamiętaj, że jeśli celujesz w samochód używany liczysz się z tym, że będzie coś w nim do poprawy.
   
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 11.11.2017, 19:02
Tak się składa że w swoim życiu kolego niemiły robiłem różne rzeczy i jeśli ktoś pyta a znam się na tym to odpowiadam, w przeciwieństwie do Ciebie nie siedzę na różnych forach i nie piszę...........
A tak na marginesie Ty się znasz na rowerach a ja na samochodach. :-*

Cóż... Masz zapewne rację, jak zwykle. Poza jedną tezą - nie siedzę na forach... I nie znam się na rowerach... Już nie.

Pozdrawiam serdecznie, miły Kolego.

PS. Przepraszam za zaczepkę  :beer:
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 16.11.2017, 19:03
Warto zobaczyć :
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 30.11.2017, 21:44
Subaru outback, albo Forester. Miałem. Bardzo dzielne auta.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 30.11.2017, 21:55
Warto zdać sobie sprawę, że to kosztowny sprzęt, w utrzymaniu. Silniki powyżej 2 litrów, to koszty ubezpieczenia rzędu tysiąca pln. Rocznie. Zużycie paliwa, na poziomie min. 9l. Srednie. Niech nikt wam nie wciska inaczej. Na + Zgoda. W terenie 12l. to takie minimum. Mam Rav4. To jedynie Sów. Boję się myśleć, jakie są koszta typowej terenówki. Ale kupując takową, pewnie bierzemy to pod uwagę. Dla zainteresowanych. Moja Rav4, dojeżdżając do pracy niecałe 10km. jak nie ma mrozu, pokazuje mi komputer 9,2. Jestem starym, zawodowym kierowcą. Wiem jak traktować Diesla.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 30.11.2017, 22:02
9l. to asfalt i jak nie masz ciężkiej nogi. Opory powietrza, no i koszt opon. Mój Outback H6 w mieście palił 17,5l. w trasie 9. Wyposażenie jak w limuzynie, i prześwit 19cm. W terenie pokonuje Audi Allroad i większość Suwów pomimo większego rozstawu osi. Mówię o roczniku 2001.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 30.11.2017, 22:54
9l. to asfalt i jak nie masz ciężkiej nogi. Opory powietrza, no i koszt opon. Mój Outback H6 w mieście palił 17,5l. w trasie 9. Wyposażenie jak w limuzynie, i prześwit 19cm. W terenie pokonuje Audi Allroad i większość Suwów pomimo większego rozstawu osi. Mówię o roczniku 2001.
Andrzeju? Znasz Mnie. Kitu nie sprzedaję. Umiem jeździć. Zawodowo to robię od niemal 30 lat. Czy naprawdę musimy się licytowac?  17 Litrów? Przy normalnym użytkowaniu? Co ty robisz z tym autem? Drzewa wyrywasz? :facepalm: Sprzedał by je na pniu. Oczywiście, jak bym kupca znalazł.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 30.11.2017, 22:59
3 litry, 6 cylindrów, 210 KM, stały napęd na 4 koła, automat 4 biegowy. Olsztyn + korki =17l. Bez ściemy. Mam teraz Allroad i przy silniku 2.7  biturbo w automacie pali w mieście 20l. Nogę mam ciężkawą.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 30.11.2017, 23:04
2,2L. Rav4 Diesel. Dojeżdżam do pracy 10km. Komp, pokazuje 9,2l. teraz. Było ciepło? 8,7l. Ja, nie jestem katem. Słucham bardzo silnika.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 30.11.2017, 23:05
Aha. 177 KM.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 30.11.2017, 23:07
U mnie w obu przypadkach była benzyna, robię miesięcznie do 1000 kilometrów, diesel na takie dystanse się nie nadaje.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 30.11.2017, 23:14
U mnie w obu przypadkach była benzyna, robię miesięcznie do 1000 kilometrów, diesel na takie dystanse się nie nadaje.
Bardzo się nadaje mój kolego sympatyczny. To spory przebieg. Błędem jest mieć benzynę, przy takim dystansie. Chyba że to kumulacja bardzo krótkich odcinków.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Semit w 01.12.2017, 14:13
1000 km miesięcznie to strasznie mało jak na diesla, a tu kolega jeszcze pisze że do 1000 km, czyli czasami nawet i mniej. Ja już wiem że nigdy więcej nie kupię diesla a robię około 20 tyś rocznie, czyli dwa razy więcej prawie. Krótkie odcinki zimą to tragedia dla diesla i jego kierowcy, non stop niedogrzany silnik, non stop w czapce bo zanim zacznie grzać to już trzeba wysiadać, na wiosnę problemy ze sterowaniem turbiny ze zmienną geometrią łopatek, trzeba dwa razy w miesiącu zabierać auto na czyszczenie turbiny na pobliską autostradę inaczej na wiosnę wieczne problemy z mocą. Żona ma fabię w benzynce, odpali, w międzyczasie odśnieży i po dwóch minutach rusza, po kilometrze ma cieplutko a ja kurna maaaaarznę...... Jak nie musisz jeździć za dużo zimą to terenówka z dieslem jest ok, a jak jeździć chcesz na codzień to szukał bym coś zagazowanego.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: koras w 01.12.2017, 14:33
Założyciel wątku szuka niewielkiego auta terenowego, prawdopodobnie nie będzie nim robił długich tras. Do tego chce przeznaczyć 8 tys. złotych, więc będzie to już auto co najmniej kilkunastoletnie. Nie pakowałbym się w takiej sytuacji w diesla.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: elopento w 01.12.2017, 16:21
Moim marzeniem też jest suzuki jimii koniecznie w dieslu 8) może kiedyś go kupię? od prawie 8 lat jeżdżę golfem 4 1,9sdi 99' ma już ponad 300tys.nalatane , u mnie jest od 10.o4.2010 najpoważniejszą usterką była maglownica , a tak co rok tylko ,klocki i płyny :thumbup: nawet nie zmieniłem rozrządu :facepalm: i mam na nim zrobione 94tys. poprzednia właścicielka chyba zmieniała bo wyglądał jak nówka :P Tłukę go co dzień ,do roboty mam 20km, a zimą nie ma on lekko , mieszkam na koloni i do wioski mam kilometr przez las http://uploadfile.pl/pokaz/1285663---vkg1.html filmik stary ,ale praktycznie dziś jest tak samo ,spadło 20 cm śniegu , jest mokry , sporo nałamanych gałęzi i pochylonych brzózek aż do ziemi - u mnie w bagażniku łopata i siekiera to podstawa :beg: i może przez to że daję nim radę , to nie szukam innego? podobno im lepszy jeep tym dalej po traktor ;D Mój ''golas''(nie ma nawet radia) latem mieści się w 5l zimą 6 czasem 6,5 tak że tankuję do pełna raz w miesiącu i styka - zimą czasem więcej ,ale dlatego że uwielbiam łowić z lodu i jeżdżę nad jeziora ,latem w weekendy golfik ma u mnie wolne ,bo rzeka 300m od domu :narybki: 
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Orzeszyna Arkadiusz w 01.12.2017, 16:31
Ale mówimy o jakich rocznikach w diesel ...... nie dogrzany silnik .....zimno w środku . Opel Vivaro rocznik 2006 ( pisze o moim aucie ) ma webasto , które pracuje na sucho lub mokro więc nagrzewa się moment . Auta nowe mają to samo tylko zależy wszystko od wyposażenie danego samochodu , więc kupując wersję ubogą nie oczekujmy , że auto jest takie same jak wersja bogata tego samego modelu.  Mam auta w dieslu i jedno w benzynie i złego słowa nie powiem o dieslu.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: elopento w 01.12.2017, 16:49
Mój klekot raczej nie dogrzewa? na internetach piszą że temperatura robocza to 90* u mnie taką pokazuje tylko w upały ;D teraz przeważnie 70* ale w środku termometr pokazuje +15* (na zewnątrz dziś +1) no ale dojazd do roboty zajmuje mi ok 30 min a ja jeżdżę na emeryta , nie stać mnie na mandaty   :facepalm:
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: MaciejK w 01.12.2017, 18:15
Nie pomogę w doborze auta, ale potwierdzę doświadczenia kolegów- suwy palą więcej, oferują tylko nieco więcej niż zwykłe jeździdła. Sam mam fiata sedici w wariancie 4x4, benzyna. Morduję go na krótkich trasach po 3,5km do pracy w jedną stronę i pija mi o tej porze roku 9,5l. W trasie schodzi do 7 niecałych przy spokojnej jeździe. Z błota wylezie,z  piasku też Lekka buda robi swoje. 4x4 jest elektroniczne, rozłącza się powyżej 60km, bo brak motoreduktora na zakrętach mógłby skończyć się smutno.  Dla zastosowań wędkarskich się nada, aczkolwiek malo miejsca na klamoty.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.12.2017, 08:44
A ja bym uważał z dieslami. Może jeszcze nie w przyszłym roku, ale już za dwa się szykują mocne zmiany w przepisach w UE w związku ze szkodliwościa diesli. Wiele krajów na raty rozkłada usunięcie tego typu silnika, nie mówiąc o modelach bez filtrów PDF. Na pierwszy rzut idą właśnie diesle o dużej pojemności.  W UK juą podatki są wysokie za taki samochód, wkrótce nie będzie nimi można wjeżdżać w pewne części miast, ewentualnie za bardzo wysoka opłatą. Kwestia czasu kiedy znikną. O ile w Polsce opór byłby dość duży i zmiany powolne w temacie, to jednak my  mamy coś ekstra - smog. W takim wypadku diesle tylko pogarszają sytuację. Jeżeli rząd wprowadza programy z serii 500+ licząc na większą liczbę urodzeń, nie ma to sensu jeżeli będzie wysyłał obywateli wcześniej na tamten świat. Badania wskazujące wyraźnie na szkodliwość diesla to jakby wyrok. Uważałbym więc - wg mnie rząd, jakikolwiek będziemy mieli, będzie musiał tutaj zadziałać. Sam mam diesla, chyba ostatniego w mojej karierze. Biję się, że nie przejadę przez Niemcy za rok lub dwa bez jakiś opłat, co dopiero czymś dużym... Jeżeli w tym roku smog będzie równie dokuczliwy jak rok temu, diesle powinny trafić na tapetę. Gaz i benzyna będą traktowane całkiem inaczej.

Co ciekawe ostre przepisy narzucane są w transporcie również, gdzie diesle to podstawa. Tutaj wywierane są olbrzymie naciski, i już producenci TIRów czy vanów mają wysoko ustawiona poprzeczkę i świadomość, że muszą zastosować jakieś rewolucyjne rozwiązania już w najbliższym czasie.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 02.12.2017, 09:41
Ponoć są jakieś modele Land Rovera bardzo łatwe do przekładki. Wykorzystuje się większość oryginalnych części, przynajmniej w kokpicie. Czy to prawda nie wiem, ale osobiście nie skorzystał bym  z takiego rozwiązania.
Ten dodany przez Enzo to chyba przekładka, w dodatku wykonana przez naszego rodaka.
Inna sprawa, że z tym budżetem szaleństwa nie ma a autor wpisu bardzo rozsądne się zachowuje szukając wśród znajomych. Ciężko na rynku znaleźć stary samochód w dobrym stanie.
Diesle i ich problemy z wtryskami, dwumasą już przerabiałem. Obecnie uważam, że bezpieczniej kupić samochód z silnikiem benzynowym.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Deftones w 02.12.2017, 09:49
Ja także zaczynam się rozglądać za autem typowo na ryby. Za około 10 tys. można kupić Subaru Forestera i chyba się na nim skupię. Rozmawiałem z moim mechanikiem i ma dobre zdanie o tym modelu. Pewnie na początku trzeba trochę zainwestować ale mi się ten model bardzo podoba.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 02.12.2017, 10:05
https://slask.onet.pl/fatalny-stan-powietrza-na-poludniu-polski/weexyen
Świństwo, które jest spalane w piecach i samochody z dieslem.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: RAV93 w 02.12.2017, 10:50
Ja mam Nissan xtrail 2.2 di 140KM pierwsza wersję mam możliwość zmiany napędu na dwie łapy,  auto, albo 4 łapy i jeździ mi się nim dobrze. Ja za swojego dałem 20 tysięcy ale najpierw uboższe wersję są ok 10 tysięcy rozrząd na łańcuchu zawieszenie grube. Co prawda ja rozrząd robiłem ale to dla tego że dla własnej pewności bo mój łańcuch już był dość rosciagniety.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: elopento w 02.12.2017, 11:18
No tak SMOG i Polska jako największy truciciel :facepalm: http://www.polska2041.pl/energia/news-langsam-langsam-aber-sicher-czyli-jak-niemcy-zakopuja-wegiel,nId,2468154
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 02.12.2017, 13:03
https://slask.onet.pl/fatalny-stan-powietrza-na-poludniu-polski/weexyen
Świństwo, które jest spalane w piecach i samochody z dieslem.

Faktem jest to, że Niemcy zwiększają opłaty za diesle, brat mi mówił (od lat mieszka w Niemczech), że emisja spalin dieslowskich silników jest rygorystyczne sprawdzana podczas przeglądów technicznych. Dla mnie kiedyś silnik diesla oznaczał prostotę i brak problemów. Dzisiaj jest odwrotnie..
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 02.12.2017, 14:08
Miałem kiedyś włoski samochód z 2003 roku, z silnikiem wysokoprężnym grupy PSA - 2,0 JTD. Była to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły. Stare czasy, które już nigdy nie wrócą. Bezcenna była wiadomość o tym, że wbrew licznikowym 200 tys. przebiegu, auto ma około 600 tys... Silnik pracował idealnie, nawet nie "brał" oleju. Wiosna, lato, jesień, zima - zapalał, zanim dotykałem kluczyk. Wiadomo, włoskie samochody to gówno, szczególnie gdy mają francuskie silniki :)


Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 02.12.2017, 23:03
to tak przy okazji :P
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.12.2017, 23:47
Miałem kiedyś włoski samochód z 2003 roku, z silnikiem wysokoprężnym grupy PSA - 2,0 JTD. Była to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły. Stare czasy, które już nigdy nie wrócą. Bezcenna była wiadomość o tym, że wbrew licznikowym 200 tys. przebiegu, auto ma około 600 tys... Silnik pracował idealnie, nawet nie "brał" oleju. Wiosna, lato, jesień, zima - zapalał, zanim dotykałem kluczyk. Wiadomo, włoskie samochody to gówno, szczególnie gdy mają francuskie silniki :)
No i co? Teraz masz sobie kupić najlepiej rower, by być spoczko z normami. Nikt nie liczy milionlw traktorów, odpalanych 7 razy dziennie na kilka minut. To my, frajerzy, dojeżdżający do pracy, jesteśmy źli. Kopary, spychacze ciągniki. Luzik.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Lipkek w 02.12.2017, 23:51
https://slask.onet.pl/fatalny-stan-powietrza-na-poludniu-polski/weexyen
Świństwo, które jest spalane w piecach i samochody z dieslem.

Faktem jest to, że Niemcy zwiększają opłaty za diesle, brat mi mówił (od lat mieszka w Niemczech), że emisja spalin dieslowskich silników jest rygorystyczne sprawdzana podczas przeglądów technicznych. Dla mnie kiedyś silnik diesla oznaczał prostotę i brak problemów. Dzisiaj jest odwrotnie..
A nowe , doładowane benzynowe są lepsze? Silnik 1,2 i 150 koni, ile to wytrzyma? Oby 200 tysięcy kilometrów.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 03.12.2017, 00:04
Miałem kiedyś włoski samochód z 2003 roku, z silnikiem wysokoprężnym grupy PSA - 2,0 JTD. Była to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły. Stare czasy, które już nigdy nie wrócą. Bezcenna była wiadomość o tym, że wbrew licznikowym 200 tys. przebiegu, auto ma około 600 tys... Silnik pracował idealnie, nawet nie "brał" oleju. Wiosna, lato, jesień, zima - zapalał, zanim dotykałem kluczyk. Wiadomo, włoskie samochody to gówno, szczególnie gdy mają francuskie silniki :)
No i co? Teraz masz sobie kupić najlepiej rower, by być spoczko z normami. Nikt nie liczy milionlw traktorów, odpalanych 7 razy dziennie na kilka minut. To my, frajerzy, dojeżdżający do pracy, jesteśmy źli. Kopary, spychacze ciągniki. Luzik.

Mnie proszę w to nie mieszać. Mój świat się skończył, gdy firma Harley-Davidson skonstruowała motocykl... elektryczny.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 00:11
Kpisz? ???
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Lipkek w 03.12.2017, 00:13
Ostatnie badania wykazały że pojazdy elektryczne wcale nie są takie ekologiczne, produkcja prądu jest bardzo nie ekologiczna.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 03.12.2017, 00:17
Przestancie pierd.....  o ekologii bo to jest jedyny argument producentów, lobbystów którzy chcą wprowadzić swoje inowacyjne produkty które nie mają nic wspólnego z ekologią.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 00:21
Przestancie pierd.....  o ekologii bo to jest jedyny argument producentów, lobbystów którzy chcą wprowadzić swoje inowacyjne produkty które nie mają nic wspólnego z ekologią.
Prawda. Ale tonuj emocje Janusz. ;)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 03.12.2017, 00:24
Kpisz? ???

Bywa, że nie.

http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,124078,20233089,harley-davidson-inwestuje-w-elektryczne-motocykle.html
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 03.12.2017, 00:25
Nie mogę :D :P ok idę spać , narka
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 00:27
Kpisz? ???

Bywa, że nie.

http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,124078,20233089,harley-davidson-inwestuje-w-elektryczne-motocykle.html
K..A :facepalm: Musiałeś?
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 03.12.2017, 08:18
Przestancie pierd.....  o ekologii bo to jest jedyny argument producentów, lobbystów którzy chcą wprowadzić swoje inowacyjne produkty które nie mają nic wspólnego z ekologią.


Tutaj nie chodzi o to, że się to komuś podoba, czy nie, ale o to, że trend jest taki, że pewne rozwiązania są/będą bardziej korzystne dla portfela, a inne będą wiązać się z problemami i wydatkami. Kiedyś kupowałem diesle, bo eksploatacja była tańsza a teraz jest coraz droższa, bo ropa jest droższa od diesla oraz ewentualne problemy z silnikiem wiążą się z bardzo drogą naprawą.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: elopento w 03.12.2017, 09:17
U mnie w Warmińsko-Mazurskim ON-4,54 PB 89- 4,98 LPG- 2,15 który silnik benzynowy o pojemności 1,9 spali 5l paliwa? mój klekot 99r ma nalatane ponad 300tys. i jak pisałem wyżej najpoważniejszą usterką była maglownica , kończy mi się już sprzęgło , ale mam jedno masowe :thumbup: od prawie 8 lat nie mam problemów z odpalaniem zimą , jeżdżę na tych samych świecach żarowych z jakimi go kupiłem . nie zmieniłem rozrządu , a wczoraj obejrzałem pasek i nie stwierdziłem żadnych usterek :P przy okazji ładowania akumulatora , który też ma już 7lat :) przez ten okres którym nim jeżdżę zawiódł mnie tylko dwa razy - zimne luty na przekaźniku pompy(wymiana 50zł) i zamarznięty filtr paliwa bo oszuści mechanicy kasę wzięli a nie zmienili :facepalm: teraz filtry zmieniam sam.  Oczywiście też się zastanawiam nad ''małą benzyną''(panda) ale nie dlatego że diesel jest zły wkurzyły mnie tylko podwyżki OC płaciłem 300 a teraz 600 :facepalm: i nie wiem jak to będzie po ''nowemu'' z przeglądem .
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Lipkek w 03.12.2017, 09:33
Przestancie pierd.....  o ekologii bo to jest jedyny argument producentów, lobbystów którzy chcą wprowadzić swoje inowacyjne produkty które nie mają nic wspólnego z ekologią.


Tutaj nie chodzi o to, że się to komuś podoba, czy nie, ale o to, że trend jest taki, że pewne rozwiązania są/będą bardziej korzystne dla portfela, a inne będą wiązać się z problemami i wydatkami. Kiedyś kupowałem diesle, bo eksploatacja była tańsza a teraz jest coraz droższa, bo ropa jest droższa od diesla oraz ewentualne problemy z silnikiem wiążą się z bardzo drogą naprawą.
Naprawa benzyny wcale nie jest tańsza, nowoczesne silniki benzynowe są bardzo wysilone, co skutkuje jego szybkim zużyciem. W benzynie też zdarza się dwumasa , która jest 3 razy droższa niż w dieslu. Przepraszam za małe OT.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 03.12.2017, 09:39
U mnie w Warmińsko-Mazurskim ON-4,54 PB 89- 4,98 LPG- 2,15 który silnik benzynowy o pojemności 1,9 spali 5l paliwa? mój klekot 99r ma nalatane ponad 300tys. i jak pisałem wyżej najpoważniejszą usterką była maglownica , kończy mi się już sprzęgło , ale mam jedno masowe :thumbup: od prawie 8 lat nie mam problemów z odpalaniem zimą , jeżdżę na tych samych świecach żarowych z jakimi go kupiłem . nie zmieniłem rozrządu , a wczoraj obejrzałem pasek i nie stwierdziłem żadnych usterek :P przy okazji ładowania akumulatora , który też ma już 7lat :) przez ten okres którym nim jeżdżę zawiódł mnie tylko dwa razy - zimne luty na przekaźniku pompy(wymiana 50zł) i zamarznięty filtr paliwa bo oszuści mechanicy kasę wzięli a nie zmienili :facepalm: teraz filtry zmieniam sam.  Oczywiście też się zastanawiam nad ''małą benzyną''(panda) ale nie dlatego że diesel jest zły wkurzyły mnie tylko podwyżki OC płaciłem 300 a teraz 600 :facepalm: i nie wiem jak to będzie po ''nowemu'' z przeglądem .

U UK obecnie benzyna kosztuje tyle co ropa, a bywało, że ropa była droższa. Silniki w rocznikach Twojego zazwyczaj były proste w konstrukcji, ale nowsze oznaczają problemy, chyba że kupisz całkiem nowy. Kupiłem kiedyś forda Focusa w dieslu z chyba 2005 roku. Na starcie wtryski zaczęły źle działać. Naprawa pochłonęła sporo kasy. Do tego dwumasa. Efekt końcowy mizerny, bo działał gorzej jak przed naprawą i sprzedałem go za mniej niż połowę tego co zapłaciłem.
Teraz kupuję benzynę i mam spokój.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: elopento w 03.12.2017, 09:56
Jak zrobią benzynę sporo tańszą od ropy to może i ludzie się przesiądą? Gaz niby tańszy ale przegląd droższy i sporo problemów (miałem fiata).
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 03.12.2017, 10:12
Jak zrobią benzynę sporo tańszą od ropy to może i ludzie się przesiądą? Gaz niby tańszy ale przegląd droższy i sporo problemów (miałem fiata).

To nie tak. Nic nie potanieje. Dołożą podatek do ropy i sprawa załatwiona.....
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.12.2017, 10:17
Jak zrobią benzynę sporo tańszą od ropy to może i ludzie się przesiądą? Gaz niby tańszy ale przegląd droższy i sporo problemów (miałem fiata).

Nie spodziewałbym się, że rządy będą działać w ten sposób. Czas diesla jest już policzony, trwa odliczanie. Benzynę zastępować będą hybrydy, te silniki elektryczne. I nie chodzi tu o prostotę silników, ale o zdrowie i ekologię. Badania wskazały, że diesle odpowiadają za wiele schorzeń, w tym raka. Z tego co pamiętam, określono wstępnie ilość zgonów w UK na 55 tysięcy rocznie - to zasługa samych diesli, zwłaszcza w miastach. Dlatego jest to gwóźdź do trumny tego napędu. Pierwsze na tapetę trafiają właśnie duże 'smoki' - a więc SUVy, samochody 4x4.

W polskim układzie więc rząd zapewne skorzysta z możliwości zwiększenia wpływów do budżetu, i w jakiś sposób opodatkuje diesle. I nie jest to wcale złe, jeżeli rzeczywiście tak trują.

Zastanawiam się co się stanie w UK. Angole kochali diesle, u mnie na ulicy 2/3 samochodów to ropniaki. Co prawda nowe ( z filtrami DPF), ale już sporo kosztujące. Starsze samochody, sprzed 2005 lub 2006 roku za wjazd do Londynu, strefy wewnętrznej - płaca już ponad dwadzieścia funtów, strefa ta ma się rozszerzyć, za jakiś czas w ogóle diesle nie maja być wpuszczane. Parkowanie takiego samochodu to wysoka opłata (parkowanie roczne pod domem), podatek drogowy tez jest od tego uzależniony. Do tego jest lobbing skierowany przeciwko dieslom. Wszystko dokonuje się w błyskawicznym czasie. Dlatego benzyna i gaz to dobra opcja, no chyba, ze myślimy o samochodzie na rok, dwa.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 03.12.2017, 10:41
Co się stanie?

To co już się dzieje. LUK, nie wiem czy zwróciłeś uwagę na to czym jeżdżą taksówkarze. Kiedyś były to prawie same diesle, w tym robiące furorę Skody, teraz co drugi to hybryda, przynajmniej u mnie.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.12.2017, 12:54
W Londynie mają problem, bo czarne taksówki mają bardzo kiepskie pod względem ekologii silniki. A to jest bardzo mocna grupa zawodowa i lobby - black cab drivers. A reszta faktycznie ma w wielu wypadkach Priusy i inne hybrydy, choć z Uberem to różnie bywa.

Mój znajomy wczoraj mówił, że kupuje nowego vana, tego z mniejszych, i ten ma silnik 1.6 i spełnia normę Euro 6 czy coś takiego.  To jest jeszcze bezpieczna opcja na samochód, ba te nie spełniające norm lub  co gorsza bez PDF będą 'dojeżdżane' przez rząd. A Angole nie mają smogu :) W Polsce tym bardziej zacznie się najazd na trujące samochody, zobaczymy jak to będzie w tym roku. Bo w zeszłym byłem zimą w Polsce, i to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze wyobrażenia o smogu.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Lipkek w 03.12.2017, 14:07
Myślę że w Polsce największą przyczyną smogu nie są auta , a spalanie w piecach kiepskiej jakości węgla i niestety śmieci, jak i nieumiejętne w nich palenie, czyli zamiast rozpalać od góry , rozpalają z dołu, co powoduje wzrost zużycia węgla o 30% i zadymienie. Świadomość ekologiczna  jest na równie niskim poziomie jak zarobki.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 14:12
czyli zamiast rozpalać od góry , rozpalają z dołu, co powoduje wzrost zużycia węgla o 30% i zadymienie. Świadomość ekologiczna  jest na równie niskim poziomie jak zarobki.
By rozpalać od góry, trzeba mieć piec z nadmuchem. W innym przypadku, zamarzniesz zanim się to wszystko rozpali. Najszybciej temperaturę, dają ruszta wodne. Stąd, rozpalanie oddolne.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Lipkek w 03.12.2017, 14:25
czyli zamiast rozpalać od góry , rozpalają z dołu, co powoduje wzrost zużycia węgla o 30% i zadymienie. Świadomość ekologiczna  jest na równie niskim poziomie jak zarobki.
By rozpalać od góry, trzeba mieć piec z nadmuchem. W innym przypadku, zamarzniesz zanim się to wszystko rozpali. Najszybciej temperaturę, dają ruszta wodne. Stąd, rozpalanie oddolne.
Nieprawda, po lekturze Muratora palę tak od kilku lat w zwykłym piecu bez nadmuchu. Fakt że trochę dłużej się rozpala.http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-palic-czysto-weglem/
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 14:30
Mam piec już któryś z kolei. Teraz bez nadmuchu. Nie widzę różnicy w zatruwaniu. Czekam na ciepło 2h. A od dołu, po 20min. I przymykam. Jak większość o ekologi, To  odgórne, właśnie nieprawda. To Tylko Moje zdanie. Kończę temat, bo będziemy się kopać po kolanach do śmierci. I tak zostanę przy swoim. :beer: 
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Lipkek w 03.12.2017, 14:40
Masz rację , koniec tego OT. :beer:
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.12.2017, 17:40
Myślę że w Polsce największą przyczyną smogu nie są auta , a spalanie w piecach kiepskiej jakości węgla i niestety śmieci, jak i nieumiejętne w nich palenie, czyli zamiast rozpalać od góry , rozpalają z dołu, co powoduje wzrost zużycia węgla o 30% i zadymienie. Świadomość ekologiczna  jest na równie niskim poziomie jak zarobki.

Coś w tym jest. Świadomość ekologiczna ma związek jakiś z zarobkami. Jednak też zauważam, że często wręcz nie istnieje. Wielu Polaków uważa, że jak 'ja jeden tak zrobię, to nic się nie stanie'. Zresztą widzimy to nad wodami. Cały czas nie mogę zrozumieć, jak taka masa wędkarzy, wielu z jakimiś tytułami, uważa, ze należy brać ryby, nie myśląc jednak skąd one się mają w tej wodzie znaleźć. Koło zarybia karpiem i szczupaczkiem lat 10 z rzędu, a ktoś dziwi się, że nie ma już leszcza, lina, karasia, że płoci i okonia nawet zaczyna brakować. Z jednej strony fachowcy co potrafią rozczepić atom prawie że, a z drugiej nagle ameby intelektualne. Nie zapomnę jak mój znajomy swojej kobiecie tłumaczył jak działa komputer i ją objeżdżał, ze nie rozumie podstaw, a za chwilę wołał ją aby mu nastawiła pralkę, bo on nie umie :D Nagle Einstein zamienił się w troglodytę, obsługa pralki okazała się wielce skomplikowana. Po prostu - mu się nie chciało :) Tu więc jest podobnie. Nie ma co ściemniać, ze węgiel jest 'czysty', bo nie jest. Z drugiej strony jakby palono wg prawideł, bez kombinowania i pozbywania się śmieci poprzez komin, smogu raczej by nie było. W Polsce jednak trzeba chyba jakieś obostrzenia robić na zapas. Jesteśmy nacją mocno niezdyscyplinowaną :)

Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 20:28
Myślę że w Polsce największą przyczyną smogu nie są auta , a spalanie w piecach kiepskiej jakości węgla i niestety śmieci, jak i nieumiejętne w nich palenie, czyli zamiast rozpalać od góry , rozpalają z dołu, co powoduje wzrost zużycia węgla o 30% i zadymienie. Świadomość ekologiczna  jest na równie niskim poziomie jak zarobki.

Coś w tym jest. Świadomość ekologiczna ma związek jakiś z zarobkami. Jednak też zauważam, że często wręcz nie istnieje. Wielu Polaków uważa, że jak 'ja jeden tak zrobię, to nic się nie stanie'. Zresztą widzimy to nad wodami. Cały czas nie mogę zrozumieć, jak taka masa wędkarzy, wielu z jakimiś tytułami, uważa, ze należy brać ryby, nie myśląc jednak skąd one się mają w tej wodzie znaleźć. Koło zarybia karpiem i szczupaczkiem lat 10 z rzędu, a ktoś dziwi się, że nie ma już leszcza, lina, karasia, że płoci i okonia nawet zaczyna brakować. Z jednej strony fachowcy co potrafią rozczepić atom prawie że, a z drugiej nagle ameby intelektualne. Nie zapomnę jak mój znajomy swojej kobiecie tłumaczył jak działa komputer i ją objeżdżał, ze nie rozumie podstaw, a za chwilę wołał ją aby mu nastawiła pralkę, bo on nie umie :D Nagle Einstein zamienił się w troglodytę, obsługa pralki okazała się wielce skomplikowana. Po prostu - mu się nie chciało :) Tu więc jest podobnie. Nie ma co ściemniać, ze węgiel jest 'czysty', bo nie jest. Z drugiej strony jakby palono wg prawideł, bez kombinowania i pozbywania się śmieci poprzez komin, smogu raczej by nie było. W Polsce jednak trzeba chyba jakieś obostrzenia robić na zapas. Jesteśmy nacją mocno niezdyscyplinowaną :)
Luk. No wybacz stary. Administratorem jesteś. To nie temat o zabieraniu ryb. No weź :facepalm: Co Ma piernik, do wiatraka.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Piker w 03.12.2017, 20:52
Cytuj
Luk. No wybacz stary. Administratorem jesteś. To nie temat o zabieraniu ryb. No weź :facepalm: Co Ma piernik, do wiatraka.
To ma, że rozmawialiśmy też o mentalności Polaków na różnych przykładach.
A instalacja gazowa, o ile pojeździ w aucie wystarczająco długo to właśnie zarabia. Chyba, że wydasz 3k, przejeździsz sobie 1500 l paliwa (ok. 2zł różnicy pomiędzy paliwami) i sprzedasz.
Tak jak napisaliście - odpowiednio dobrana do silnika i dobrze założona jest na równi z Pb.
Ostatnio widziałem Dodge Rama, 5.7 HEMI jak lał gazu za 200 zł :D nie śmiałem się.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 21:07
Cytuj
Luk. No wybacz stary. Administratorem jesteś. To nie temat o zabieraniu ryb. No weź :facepalm: Co Ma piernik, do wiatraka.
To ma, że rozmawialiśmy też o mentalności Polaków na różnych przykładach.
A instalacja gazowa, o ile pojeździ w aucie wystarczająco długo to właśnie zarabia. Chyba, że wydasz 3k, przejeździsz sobie 1500 l paliwa (ok. 2zł różnicy pomiędzy paliwami) i sprzedasz.
Tak jak napisaliście - odpowiednio dobrana do silnika i dobrze założona jest na równi z Pb.
Ostatnio widziałem Dodge Rama, 5.7 HEMI jak lał gazu za 200 zł :D nie śmiałem się.
I tu jest cały ból. Sami rozwalamy tematy. Spójrz na tytuł wątku.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.12.2017, 21:31
No to kuźwa ktoś błysnął Januszu. :facepalm:
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 04.12.2017, 08:10
Myślimy podobnie. Ja też mam Diesla. Wiem że to trujak, ale jeździć muszę. Obiecałem sobie że to ostatni w Moim przypadku. Ekologiczny, to chyba tylko rower Lucjanie. ;)
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 04.12.2017, 08:22
Nigdy więcej nowoczesnego ropniaka. Owszem, fajna moc i osiągi, ale jak słyszę o DPF i EGR, to mam ciarki.
Tylko benzynka, nawet taka 2.0 mi nie przeszkadza.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 04.12.2017, 08:35
Tylko że praktycznie już nie ma normalnych benzynek a za rok będziesz miał tez te wszystkie dodatki w Pb, niestety ale auta a raczej ich jednostki napędowe robią się jednorazowe dla pierwszego klienta OK ale później jest kłopot.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 04.12.2017, 08:43
Tylko że praktycznie już nie ma normalnych benzynek a za rok będziesz miał tez te wszystkie dodatki w Pb, niestety ale auta a raczej ich jednostki napędowe robią się jednorazowe dla pierwszego klienta OK ale później jest kłopot.




Racja :( Nie mogę patrzyć, jak firmy samochodowe produkują coraz mniejsze silniki, okraszają to turbiną i już mamy z benzynowej jednostki 1.2 120 km. Dokąd to wszystko zmierza? Nie wiem, natomiast jedno wiem na pewno, nie kupię nigdy takiego auta.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 04.12.2017, 08:53
Hybryd jest coraz więcej i chyba ceny spadają. Oczywiście nie mówię o nowych. Sam się zacząłem rozglądać i taki dziesięcioletni jest już za 4000 funtów do kupienia, tylko że nikt że znajomych nie miał z tym do czynienia i nie wiadomo na co zwracać uwagę. Wiem, że kwestia żywotności baterii. Pytanie co jeszcze?
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 04.12.2017, 09:31
Wracając do nowych aut to powiem wam że to wcale nie jest takie głupie (oczywiście od strony producentów), no bo jaki oni maja interes w tym że ich auta jeżdżą po 10 lat? Nie lepiej produkować auta z silnikami które pożyją 100 max 200k km a później ich naprawa w praktyce jest nie opłacalna i zmusić klienta do zakupu nowego auta.
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 04.12.2017, 09:45
Ptaku ja mogę zmieniać nawet auto co 2 lata ale skąd na to brać :money: :money: :money:
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.12.2017, 09:56
Czyli nie możesz :D
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.12.2017, 18:16
Szykują się dodatkowe opłaty za starsze samochody...
http://biznes.onet.pl/masz-10-letni-samochod-zaplacisz-podatek-mf-ma-taki-projekt/k601js
Tytuł: Odp: Potrzebny samochód terenowy
Wiadomość wysłana przez: mav3rick w 04.12.2017, 18:30
Szykują się dodatkowe opłaty za starsze samochody...
http://biznes.onet.pl/masz-10-letni-samochod-zaplacisz-podatek-mf-ma-taki-projekt/k601js
Trochę stary ten artykuł, prawie sprzed 1,5 roku.