Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Jurek z Warszawy w 18.11.2017, 21:34
-
Czy ktoś z kolegów ma ten kołowrotek. Proszę o opinie ewentualnie o link
-
Link ---> http://fishing-test.pl/74-najnowsze/1100-okuma-zeon-zn-40a
-
Fajny test :P :facepalm:
Ów model to nowe wcielenie tego, co już było ;)
W każdym razie możesz spodziewać się sporej mocy (uciągu) i żywotności. Kultura pracy jest ... średnia. Dużej mocy hamulec, z nieco lepszym(niż w poprzednich modelach) pokrętłem, więc regulacja jest dość ok.
Może występować "kleszczenie" się hamulca czy też jego niezbyt duża płynność w trakcie oddawania żyłki. Rolka kabłąka nie kręci się zapewne tak jak powinna, korbka też jakaś "nie taka".
Cena nie jest wygórowana, więc można przymknąć oko i przywyknąć do pewnych niedoskonałości. Nagrodą będzie żywotność, przyzwoita moc i długa, bezawaryjna praca, jak to Okuma ;)
-
Czesiek, podepnę się pod ten temat z pytaniem - miałeś może na warsztacie kołowrotek OKUMA Inspira C-40X?
-
Tak.
Znam model i uważam, że bardzo udana konstrukcja, jak na "ultralight"- a.
Większość odchudzonych konstrukcji sprawa złe wrażenie, zbyt liche, delikatne, mało solidne. W Wypadku Inspiry S waga jest mała, ale cała konstrukcja solidna i mocna. Napęd i rozwiązania są charakterystyczne dla Okumy- eliptyczna zębatka posuwu. Kołowrotek pracuje całkiem równo i przyjemnie jak na tą markę. Nie jest to topowa jakość i spasowanie (jak np w Raw II), ale jest naprawdę miło. Nawój jest całkiem fajny, nowy typ pokrętła daje lepszą regulację hamulca. Co do ewentualnych mankamentów, to szpula na zapasie z plastiku, z kilkoma tylko podkładkami hamulca, rolka prowadząca żyłkę mogłaby pracować lepiej (chociaż nie jest źle jak na Okumę ;)), wracając do szpul, to mogłyby mieć nieco lepsze kształty i większą średnicę. Nic się z nimi nie dzieje, no ale trzeba pamiętać by nawijać kilka mm mniej, nie po same brzegi ;)
Naprawdę fajny młynek do spina, można dość "nowocześnie" połowić, cena też nie jest zbyt spora. Lekki kij, lekki młynek, mniej zmęczona ręka, a nadal niezła moc i porządny hamulec.
-
Dzięki!