Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Hein w 08.03.2015, 21:17
-
Koledzy czy macie jakieś doświadczenia w takim łowieniu bez koszyczka?? Ja chcę wypróbować tak łowić bez zanęty nęcić tylko ziarnami i pelletem w zasęgu strzału z procy i teraz pytanie czy taktyka mało i często się sprawdzi przy takim gruntowym łowieniu czy lepiej będzie nęcić więcej na początku a potem tylko donęcać . Najbardziej ciekawi mnie czy mało i często będzie dobrą opcją ,koledzy jakie macie doświadczenia???
-
a mowimy o rzece czy jeziorze? Na rzece to raczej z torebkami rozpuszczalnymi.
-
Ja łowię na jeziorze ale o rzece też można podyskutować :)
-
Co do oliwki rzece to bez zbednych technologi pytanie na jakie rybki i dwa na jakie przynety
rybki np klenie
to zalezy od pradu i oczywiscie jak dla mnie oliwka z kretlikiem i na bocznym troku wiazanym na petli dlugosc troku 15-20 cm dl przyponu 50 cm
przynety owoce na pierwszym miejscu , pijawki sa bardzo skuteczne w cieple letjnie wieczory
fileciki
jak dla mnie bardzo skuteczny zestaw
-
Ja bym chcial na lina i karasia zobaczyć dlatego mało i często tak mi chodzi po głowie .Nęcenie kuku z puszki, gotowana, konopie ,pellet tak mi chodzi po głowie.
-
W jeziorze jest też karp,amur,leszcz, krąp,płoć,
-
Tu jest pokazany podobny sposob,tylko zamiast oliwki mamy duze sruciny na bocznym troku.
-
Polecam lektury Jona Wilsona to klasyka z tymi srucinami znakomity sposob
-
A coś więcej??
-
Jakie dno jest w twoim łowisku ? twarde, mocno zamulone, rosliny ?
-
Niewielka ilość mułu około 2,3 metrów za trzciną taki zasięg procy dno raczej czyste głebokość około 3 metrów .
-
Jeśli mułu niewiele to możesz roznie kombinować . Ja osobiście zapinam oliwkę do agrafki z koralikiem
http://skleptrabucco.pl/agrafka-ze-stoperem-drennan/
blokuję stoperem z krętlikiem
http://skleptrabucco.pl/kretlik-ze-stoperem-drennan/
dowiązuję przypon i gotowe
-
a przypon jaki byś proponował w sensie długość bo na tym filmiku kolega ma bardzo długi ale on na jakimś kanale łowi.
-
Jezeli chodzi o te sruciny to to jest rozwiazanie na rzeki bo latwo mozna zmieniac obciazenie w zaleznosci od nurtu. To nie jest raczej stosowane na wodach stojacych.
-
Na jeziorko prostsza metoda jak pokazuje Druid z agraweczką ,jaką długość przyponu proponujecie??
-
Maro film bardzo dobrynic dodac nic ujac
co do ksiazki tajemnice skutecznego wedkowania
pokrucce tak jak opisalem zamiast ciezarka z kretlikiem na zylce dajesz np5 szt srucin 1gr na 20 cm troku
na filmie co maro wzucil fajnie to jest pokazane
-
Zacznij od długosci 30cm. Jeśli brania będą nie kombinuj. Długi przypon ma sens gdy obawiamy się ze oliwka wpadnie głeboko w muł. Gdybyś mial taka sytuację że bez widocznego brania po wyjęciu zestawu masz pusty hak lub wyssane robaki - daj dłuższy przypon albo zmień konstrukcje zestawu , to znaczy że jednak ciężarek grzęźnie w dnie
Na mocno zamulonych wodach oliwke zapinam do długiej wygietej rurki antysplataniowej ( oliwka zamocowana w połowie rurki)
-
Czasem też gdy na dnie jeziora są glony, mech czy opadłe liście stosuję ciężarek zwany pałeczką tyrolską - dlugość 30cm. Można kupić gotowe lub zrobić samemu
-
Witam!
Może ten filmik coś Ci pomoże.
-
Czyli jednak ten sposób nęceniia też jest skuteczny,no cóż trzeba popróbować .Chcę połapać liny i karasie tam gdzie wędkuję są ładne liny(można zobaczyć w dziale rekordy mojego najładniejszego) karasie po 1,5/ 2kg a wolałbym ograniczyć zanętę do minimum i nęcić ziarnami i pelletem aby drobnicy nie ściągać w nadmiarze w łowisko. Pikerkiem mam zamiar łowić mało i często (spodobało mi się takie nęcenie cały czas coś robisz :) ) chcę nęcić tylko właśnie się zastanawiałem czy ma to sens przy łowieniu z gruntu bo ta technika nęcenia kojarzy mi sie raczej z łowieniem z opadu na spławik :)
-
Ja łowie z ciężarkiem na agrafce z krętlikiem zamiast koszyczka ale w bardzo specyficznych sytuacjach gdy mam bardzo płytką wodę i muszę stosować leciutki ciężarek aby nie płoszyć ryb ale wędkę ustawiam na wprost do kierunku rzutu i używam sygnalizatora, bo taki mały ciężarek nie jest w stanie nagiąć szczytówki jak w klasycznej metodzie feeder. W drugim przypadku gdy używam siatek PVA. W każdym innym przypadku nie rezygnował bym z koszyczka bo jest to dodatkowy wabik dla ryb
-
Zastanawia mnie właśnie jak wpływa rzucanie koszyczkiem na takie ryby jak lin-karaś i chcę zobaczyć jak wyjdzie skuteczność przy nęceniu z procy małymi porcjami. Poprostu tak sobie kombinuje :P
-
Taki sposób nęcenia na bank jest wygodny jeśli łowisz na dystansie na którym sięgniesz procą. Ciężarek z przynętą cały czas może leżeć na dnie w gotowości, nie musisz zwijać zestawu żeby nabić koszyk, tylko strzelasz od czasu do czasu. Ja mam zamiar zacząć tak łowić na komercjach, bo jednak jest to duża wygoda, że nie trzeba będzie ściągać zestawu co 10-20 min, i będę mógł się bardziej na wagglerze skupić :)
Tylko właśnie problemem jest odległość rzutu, bo procą nie da się przecież strzelić daleko, 20-30 m to chyba max przy takim luźnym nęceniu ziarnami czy pelletami.
-
No tak ale na moim łowisku to wystarcza ,w zasięgu strzału z procy mogę dosięgnąć linów-karasi.
-
Nie jestem przekonany aby bomb fishing, czyli łowienie z ciężarkiem dało lepsze efekty w przypadku lina. Bomb fishing to metoda zimowa, na łowiska z karpiem, czasem leszczem. Zbijają sie one w stada i stoją gdzies w jakims miejscu łowiska, trzeba je znaleźć. Lin żeruje troche inaczej, jak juz ocknie sie z letargu, to chetniej szuka pokarmu. O wiele lepiej spisze się więc koszyk, Metoda, helikopter, podajnik z białymi... Zwłaszcza ten ostatni może byc strzałem w dziesiątkę.
Nie warto wg mnie łowić cięzarkiem linów. Wersja ze śrucinami na kawałku żyłki, to znowu ledger rig - ale do stosowania na rzeki, gdzie przyneta powoli wleczona jest po dnie. Dobre zwłaszcza na klenia i okonia.
-
Ehh Luk popsułeś mi całą zabawę :P Ale mimo tego i tak sprubować nie zaszkodzi. Ciekawi mnie efekt takiego nęcenia przy łowieniu z małą oliwką .Jak się ryby rozkręcą zobaczę co z tego wyjdzie ,może wyniki nas zaskoczą kto wie?? :)
-
A jak koniecznie chcesz się w to bawić to pomyśl ewentualnie o tym.
(http://tapatalk.imageshack.com/v2/15/03/09/0cae3c214d5025c9e25f1f49ccd2747c.jpg)
Można taki"naparstek" zrobić sobie samemu. Jest w sieci filmik jak tego używać. Polecane szczególnie wiosną.
-
No też ciekawe :)
-
Bomb fishing to metoda zimowa, na łowiska z karpiem, czasem leszczem. Zbijają sie one w stada i stoją gdzies w jakims miejscu łowiska, trzeba je znaleźć.
Czyli generalnie nie spisze się to dobrze w pełni sezonu na karpia? Żeby zanęcić procą taki dywan i łowić z ciężarkiem?
-
Spisze się, czasami jest to skuteczne. Ale ogólnie Metoda lub koszyk będa dużo lepsze. Na jednym łowisku łowiłem obok gościa - ja koszyk i miks 50/50 - a on bomb fishing i kukurydza (ale bliżej brzegu). Na 8-10 moich leszczy on miał jednego. W innym przypadku na innym łowisku wędkarz łowił tez zestawem z ciężarkiem i nie miał szans przy wagglerze i przy nęceniu mało i często. Wyraźnie sie denerwował...
Dlatego bomb fishing - to taktyka na zimę i letargiczną rybę. Jeżeli jest ciepło i ta szuka pokarmu, inne techniki, zwłaszcza te z wiekszymi ilościami zanęty będą bardziej skuteczne. Zwłaszcza na lina, którego trzeba wręcz nęcić. Pellet cone to wersja bomb fishingu - po prostu do zwykłego zestawu dodaje sie małą porcję pelletów jako atraktora.
-
A gdyby strzelać nie tylko ziarnami i pelletem, ale także małymi kulkami z zanętą?
Będę musiał zrobić mały test na komercji, bomb fishing vs method feeder :)
-
Nie przecenialbym stosowania zanet rowniez zima.
Ryba rowniez potafi zerowac i nie raz ten fakt obalal B.Barton.
Co do zanety jesli jest rybie znana to na pewno jej nie "odstraszy".
-
Witam,
Łowię z ciężarkiem zamiast koszyczka od lat: boczny trok ok.15cm, łezka z krętlikiem 3 lub 5g. Dłuższy trok: ok. 40 do 50cm z przyponem. Łowię ok. 20 do 30m od brzegu, nęcę procą, głównie kuku z puszki. Łowię tak, ponieważ moje łowisko to głęboka glinianka, na której ryby są b. płochliwe i źle reagują na plusk koszyczka, dużego ciężarka czy kul zanętowych. Generalnie polecam to rozwiązanie na ubogie w ryby łowiska, gdzie o wyniku decyduje cierpliwość i cisza.
-
Wybaczcie że odkopuję tak stary wątek, ale chciałbym doprecyzować jedną rzecz.
Oliwka przypięta bezpośrednio do żyłki głównej agrafką z krętlikiem ma być przelotowa. Ograniczacie ją "od góry" stoperem?
Jeśli montuje boczny trok to ma on być na sztywno czy też przelotowy?
Myślę o zuniwersalizowaniu takiego systemu, że założę stoper - agrafkę z krętlikiem z koralikiem - stoper i będę mógł wtedy do gruntu zapiąć samą oliwkę przelotowo, zapiąć boczny trok i zablokować przesuwanie w obie strony stoperami lub zrobić go przelotowo. będę mógł też zapiąć do tego spławik jak i zrobić boczny trok z paprochem na okonia.
Tak sobie wymyśliłem. Wiem, że z reguły jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ale na tej wędce powinno to zdawać egzamin.
Zastanawiam się jeszcze jak najbardziej ułatwić sobie zmianę przyponu, może być po prostu krętlik, ale zdjęcie pętli nie zawsze jest szybkie. Więc może jakaś nieduża szybkozłączka? Widziałem takie stosowane przy metodzie. Albo po prostu mała agrafka - tylko agrafka pewnie będzie się więcej plątać