Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spinning => Wątek zaczęty przez: niedzielnywedkarz w 20.11.2017, 09:15

Tytuł: Puste branie szczupaka
Wiadomość wysłana przez: niedzielnywedkarz w 20.11.2017, 09:15
Hej,
miałem wczoraj taką sytuacje: prowadziłem kopyto 10 cm, poczułem przytrzymanie, ryba wyciągnęła odrobinę żyłki z kołowrotka, w tym czasie zaciąłem i branie okazało się puste. Na ogonie rippera byly 2 nacięcia więc szczupak musiał go chwycić w zęby i chwilę ciągnąć. Prawdopodobnie jak poprawiał przynętę to mu ją po prostu wyrwałem z pyska. Co radzicie by w taka sytuacja skończyła się zacięciem?
Tytuł: Odp: Puste branie szczupaka
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.11.2017, 09:16
To normalna rzecz, ryba nie trafiła. Tutaj możesz zastosować spokojnie dozbrojkę.
Tytuł: Odp: Puste branie szczupaka
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 20.11.2017, 09:29
Dobrze pisze Jędrzej - zębacz po prostu nie trafił w główkę jigową tylko w samą gumę, więc się nie zapiął. Jeśli używasz długich gum, zalecane jest stosować dozbrojkę. A w ogóle to jeśli mam podobną sytuację jak Ty to wykonuję w to miejsce jeszcze kilka rzutów tą samą przynętą lub w innym kolorze, bo szczupak po prostu tam siedzi.
Tytuł: Odp: Puste branie szczupaka
Wiadomość wysłana przez: pejcz w 20.11.2017, 09:37
Do 10 cm gum raczej bym nie stosował dozbrojki. Na taki rozmiar często uderzają gargamele 30-40 cm i łatwo je tą dozbrojką poharatać.
Tytuł: Odp: Puste branie szczupaka
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 20.11.2017, 11:12
Czy drapieżnik trafił w hak, czy nie trafił, nie może być tak, że uderzając w gumę, będzie wysnuwał Ci linkę z kołowrotka. Gdyby do takiej sytuacji doszło w czasie przesadnie silnego zacięcia, pół biedy, jednak nie może dochodzić do takich sytuacji, gdy ryba "smakuje" gumę.

Przy takim ustawieniu hamulca masz ograniczone szanse na zacięcie ryby, to pewne. Na przykład polując na sandacze, hamulec kołowrotka dokręca się raczej mocniej niż słabiej, a to po to, żeby móc dobrze zaciąć tę rybę. Sandacz to nie tuńczyk czy inny rybi pocisk, nie wyciągnie kilku metrów linki zaraz po zacięciu, wiec jest czas na ewentualne "odpuszczenie" hamulca. Szczupak też nie należy do tych ryb, które generują dym z tarcz hamulcowych, więc spoko, bez nerwów ;)