Jak myślisz Luk jak by mogło wyglądać zestawienie karaś, lin i F1-ki? Jak te ostatnie wpływały by (znacząco) niekorzystnie na te pierwsze?
To by była fajna opcja na lekkie sprzęty, lekkie zestawy, na cały rok, nie tylko ciepłe miesiące.
W magazynie jest artykuł o karasiach i o tym jak jej 'hodować'. Człowiek który jest jego autorem to Angol, który wiele działa na polu obrony tego gatunku. Wg mnie ma dużą wiedzę i doświadczenie, sprawdzone wielokrotnie praktycznie. Z tego co pamiętam pisał tez o tym, że karasiowi trudno 'odzyskać' jakieś wody, dlatego trzeba mocno nim zarybiać co rok. Jedno zarybienie (jeden rocznik) będzie dorastać nie dając potomstwa które by było liczne. Dlatego on zalecał właśnie lina i karasia, które sobie tak nie przeszkadzają. Jednak czy F1 są spoko? Nie mam pojęcia, na pewno będą się z karasiami krzyżować, ale nie wiem czy będzie hybrydyzacja, F1 są raczej bezpłodne. Linom by nie szkodziły raczej, aczkolwiek by wyjadały im ikrę i pożerały narybek na pewno. To też są niezłe odkurzacze.
Obejrzane Filmy z tego łowiska zawsze przyjemnie się oglądało
Szkoda mi tej wody. życzę każdemu, aby miał okazję mieć takie łowisko w swoim zasięgu
Ale też kryje się tam wiele pracy i zabiegów, aby taka woda miała ten potencjał. Łowisko ma z 25-30 lat jak sądzę, było zarybiane kilkukrotnie, poprawiane pod względem rybostanu. Teraz są tam dojrzałe ryby, mają swój wiek. Jest tylko kilka takich wód w UK z takimi rybami, karaś rośnie bardzo wolno w takich zbiornikach. CO ciekawe tam tez nie ma bardzo dużych linów, takie zbiorniki (presja, ilość ryb) sprawiają, że nie ma 'okazów' raczej.