Na zig riga też już łowiłem i to dużo razy i to czy na kulki pop up czy na specjalne robaczki do ziga też jakoś nie chciały sie skusić karpie tylko karasie

Na zdjęciu zestaw któy ostatnio stosuje ale dzisiaj zamiast patyczka założyłem stosine pawiego pióra bo jest biała i lepiej widoczna przy dalszych odległościach. Małe rybki skubią i widać po "spławiku" że sie drobnica tym interesuje ale za każdym razem jak duża ryba mi brała to był poprostu moment spławik szybko pod wode bez zawahania i linka szła pod wode z powierzchni jak lokomotywa

myśle że właśnie jest to spowodowane tym że nie ma żadnego obciążenia między haczykiem a spławikiem i duża ryba rozpędzona szybko chwyta przynęte i leci dalej.
Na zdjęciu mój zestaw ale odległość spławika od haczyka tylko do zdjęcia taka krótka bo normalnie stosuje coś półtora metra do max 2. A drugie zdjęcie to karp który ostatnio na to wziął. I tak jest to bardziej metoda do stalkingu niż do stacjonarnego łowienia ale jakoś takie "karpiowanie" mnie bardziej cieszy no i też mało czasu jest na dłuuugie siedzenie nad wodą
