Od wiosny nie używałem mojego Legalisa, ale tak jak wcześniej ostrzegał mnie
Zgrozik, hamulec QD w tym młynku to przegięcie. Kilka kliknięć podczas obrotu hamulca i od betonu mamy totalny luz. Do matchówki i cienkiej żyłki to nie jest dobra opcja. Nie mogłem niestety nigdzie znaleźć firmowych podkładek. Wczoraj spróbowałem własnej inwencji twórczej, no i udało mi się "wydłużyć" hamulec QD. Kupiłem arkusz filcu o grubości ok. 1,5-2mm (2zł

), następnie zdemontowałem pierwsze dwie podkładki ze szpuli. Po przyłożeniu węglowej podkładki do filcu, wyciąłem w nim okrąg o tej samej średnicy (26mm) oraz wykonałem otwór za pomocą wykrojnika i nożyczek. Umieściłem nową podkładkę na miejscu, zmontowałem całość i założyłem szpulę. Hamulec znacząco się wydłużył, do akceptowalnego zakresu, choć to nadal QD. W zapasowej szpuli dokonałem identycznego tuningu. Dopiero teraz ta Daiwa jest idealna pod matchówkę

.