Witam wszystkich. Ja myślę co do foremek i podajników to nie ma co kombinować.Każda firma robi pod swój podajnik i tak żeby pasowało.To,że podajnik Drennan pasuje do foremki Preston to nie znaczy,że wyjdzie idealny kształt.Tak jak na Twoim zdjęciu z zanętą wyszedł ...kluch wyglądający jakbyś go ręcznie lepił. To mija się z celem podajnika oblepionego naokoło.Wystarczy dobrze rozrobić towar aby idealnie wychodził z foremki lub ewentualnie olejem rybnym lekko wysmarować foremkę wtedy ładnie wszystko wychodzi a i przy okazji wabi.Ale to tylko moje odczucie.Pozdrawiam i życzę dobrych wyników nad wodą.
Tak się akurat składa że kombinowanie przynosi pozytywne rezultaty a nie próbuje usprawnić nic w sprzęcie ten co nie potrafi nic samemu zrobić i ślepo wierzy w sprzęt który mu oferują sprzedawcy.
Koszyki drennana i koszyki prestona maja podobne wymiary tylko inny kształt.
Jakbyś miał w ogóle pojęcie o czym piszesz (i miał w rękach oba koszyki i formy) to byś wiedział jaki kształt ma zanęta z formy prestona, jak wygląda po uformowaniu jej w foremce prestona i nie pisałbyś o jakimś obklejaniu na ''około'' jak to ująłeś.
Nie każda zanęta da się rozrobić z wodą idealnie, tak samo jak tworzywo z którego jest zrobiona forma nie zawsze dobrze odkleja zanętę od siebie - poczytaj może najpierw wszystkie tematy na forum a dopiero potem zabieraj głos w danej sprawie. Część zanęt zawiera pewne składniki które powodują że mimo najlepszego rozrobienia z wodą i przetarcia przez sito i tak niezbyt dobrze się zanęta odkleja od formy.
Nie każdemu też odpowiada zapach oleju rybnego, poza tym każdy tłuszcz po pewnym czasie jełczeje i to może odstraszać ryby. Bardzo rzadko używam zanęt z dodatkami rybnymi bo nie lubię tego zapachu na rękach, więc wolę sobie radzić w inny sposób niż smarowanie form olejem.