Jakie to sprawdzone modele,no chyba że drogie z wysokiej półki.Kołowrotki przereklamowane.Dobra cena i przyzwoite kręcioły pod spina: team dragon, ryobi slam, ryobi zauber.
Całkiem przyzwoita cenowo Sedona FI z Shimano, to młynek z niskiej półki cenowej ze wzmocnioną przekładnią (kuty na zimno stop glinu+ powłoka ). W tej cenie nikt na rynku nie oferuje takiego rozwiązania, Ryobi nawet nie dysponuje taką technologią. Trwałość przekładni dzięki temu zwiększa się wielokrotnie, co przy spinningu ma niebagatelne znaczenie. Kolejne modele sytuowane wyżej w ofercie, to dodatkowe profity.
Daiwa serią LT też zrobiła spory krok w przód zwiększając moc przekładni przy drastycznej redukcji masy modeli. Także tutaj można znaleźć bardzo dobre rozwiązania i utwardzone przekładnie, począwszy od modelu Exceler.
Jakoś nie widzę nachalnych reklam tych modeli, tymczasem Ryobi jest wciskane na siłę w ogromnej ilości wątków pojawiających się na portalach wędkarskich i tak już 10lat, czy 15, czy ile tam już klepią tego Zaubera lub Arctice.
Na przestrzeni lat jakość Ryobi systematycznie spadała i obecnie to bardzo nietrwałe maszyny w moim mniemaniu. Przekładnie to zwykle odlewy stopów cynku, mniej lub bardziej precyzyjne, których żywotność nie jest zbyt duża. W międzyczasie świat poszedł do przodu, technologia w kolowrotkach także. Staram się nieśmiało namawiać do jej śledzenia w swoich postach, wpisach, recenzjach, no i oczywiście korzystać
