Od dawna do dalekich rzutów i nie tylko dzielę rosówkę na 2-3 części i zakładam je wszystkie na raz. Kawałki dobrze się trzymają przy wyrzucie bo są lżejsze. Jestem przekonany że taki pęczek kawałków jest też skuteczniejszy. Być może dlatego że wydziela "soczek" i tym wabi ryby. Gdy łowię nawet na niewielkie robaki zawsze dzielę je na pół i zakładam 2 kawałki na hak. Minusem dzielenia rosówek jest łatwiejszy dostęp drobnicy do naszej przynęty.