Wędkowalem na Warcie w latach 1993-2005. Moje ulubione miejsce na feedera to odcinek od Starołęki (schodzilem za wytwórnia lodów u Brody) w stronę mostu na Hetmańskiej. Naprawdę szlo połowić ładnych leszczy o ile kiełbie I skalarki nie weszły w zanętę. Zestawy umieszczałem ze szczytu główki w warkoczu przynęta to kanapka: czerwony kompostowy plus biały robak(koszyki 80-120g w zależnosci jak wysoka woda)
Ulubione miejsce na jazie to cybina na wysokosci szpitala zakaznego na zawadach, ale tam tylko spławik.
Troche dalej od Poznania. Mosina jadąc od strony czapur I wiórka, za mostem nad wartą skręć przy oczyszczalni scieków I dalej wzdłuż rzeczki (nazwy nie pamietam juz) az do Warty. Dobre miejsca na leszcza I suma. Tam zawsze uzywalem feedera.
Na Radzewicach czy Wiorku nie mialem nigdy szczescia, ale wiem,ze znajomi z ciezkiego gruntu potrafili polapac leszczy.
Jakbyś sie gdzieś tam wybral to daj znać bo ciekaw jestem jak tam rybostan na "mojej warcie" ja niestety nie sprawdzę bo od 10 lat nie mieszkam już w Poznaniu.