Hej!
Mam pytanko dotyczące nęcenia pod przystawkę spławikową na mojej miejscówce na Warcie. Uwielbiam tak łowić od zawsze (jak mi się nie chce łazić ze spinningiem) a teraz już mogę sobie pozwolić na nęcenie. Kiedyś z braku środków nie mogłem.
Miejscówka opis (sorki za rysunek na poziomie 6-ciolatka

):
PIERWSZE ZDJĘCIE:
http://jarus4u.webd.pro/.sharedphotos/Warta 01 ok.jpgKolor niebieski - zastoisko - woda ledwie się kręci 'naokoło'. Ale dość głęboko - jakieś 1,5 metra z przegłebieniem w kierunku czerwonego.
Kolor żółty - płycizna - jakieś 50 cm wody.
Kolor zielony - z przodu cofka - 70-100 cm wody - coraz głębiej po prawej przy czerwonym.
Kolor czerwony - gwałtowny spadek dna w kierunku środka rzeki. Z prawej na głębokość ponad 2,5 metra. Tam idzie rynna i zaczyna się największy nurt.
DRUGIE ZDJĘCIE:
http://jarus4u.webd.pro/.sharedphotos/Warta 02.jpgPytanie: czy jak stawiam zastaw w punkcie Z (druga grafika) i spławik mam w punkcie S (TAK CHCE ŁOWIĆ!!) to kule zanęty (spłaszczone z gliną) mam wrzucać w punkt MN (miejsce nęcenia) ?? W tym punkcie jest początek 'warkocza', głęboka woda ale jeszcze przed głównym nurtem (on jest dalej w kierunku środka).
Odległość od miejsca nęcenia do zestawu to jakieś 4-5 metrów. Nie za dużo??
Zestawu nie postawię dalej w kierunku środka rzeki bo tam jest już kipiel i non stop zatapia spławik.
Ma sens to co robię? Mam się trzymać takiego układu? Zanęta zadziała (zakładając że ryba będzie "na chodzie" i zanęta ok) ??
Tu filmik z miejscówki:
https://www.youtube.com/watch?v=Du0naWmTfZYLudzie piszcie proszę co myślicie bo za cholerę nie wiem czy dobrze kombinuję. Szkoda walić zanęty w wodę jak nie zwabi mi ryby tam gdzie bym chciał.
Pozdrawiam!
J. Waligórski
ps. dlaczego nie mogę wstawić grafiki bezpośrednio z linka (komenda: img link /img) z mojego prywatnego hosta? nie wyświetla się

ps2. zamierzam się też bawić w tym miejscu na przepływankę bo wydaje się obiecujące.