Tytułowy multiplikator trafił w moje ręce jako nowy. Trochę porzucałem na podwórku, a dziś zrobiłem kilka rzutów nad wodą. Wszystko powyższe było wynikiem ciekawości chińskiego sprzętu.
Rozkręciłem to cudo, żeby sprawdzić, jak jest zbudowany, no i przede wszystkim czy jest nasmarowany (był). Przekładnia jest mosiężna, hamulec oparty na sześciu bloczkach, które można stopniowo załączać (trzy załączone bloczki załatwiają sprawę), knoby spasowane zadziwiająco dobrze, łożyska są tam, gdzie trzeba (ale nie osiemnaście, jak napisał producent...).
Hamulec działa dobrze, osiągane odległości są przyzwoite, rzuty są bezstresowe, linkę nawija dobrze, ogólna kultura pracy całkiem całkiem. Zabawa zaczyna się od ok. 12 g, a super zabawa od ok. 20 g, więc jest to sprzęt raczej szczupakowy, konkretny. Multiplikator waży ok. 220 g, przełożenie wynosi ok. 6:1.
Rozkręcając go, nie dbałem o zabezpieczenie nakrętki mocującej korbę, więc jest lekko "draśnięta". Ciekawiło mnie też łożyskowanie knobów, bo 18 łożysk gdzieś musi być. Okazało się, że zaślepki w knobach nie są wkręcane, tylko wciskane... Trochę obśrupałem te zaślepki, "chrom" odmaszerował z jasnego tworzywa, taka prawda.
Na multiplikatorze zostaje plecionka Power Pro o grubości 0,19 mm (nie jest nowa, trochę już przeszła, jest jej tam na dwa dobre rzuty, dodatkowo jest łączona węzłem, który w niczym nie przeszkadza), więc przykręcać do kija i rzucać.
Oferta jest skierowana do osób, które chcą posmakować castingu lub chińskiego sprzętu tego typu. Uważam, że ten konkretny multiplikator umożliwi łatwą naukę rzucania, da radość z kilku ryb, a później będzie natchnieniem do dalszych poczynań castingowych. Jeśli coś nie zatrybi, nie będzie szkoda kasy (korbę będzie można wykorzystać, bo zacna!).
Cena jest raczej symboliczna, 50 zł (plus 15 zł za wysyłkę), więc liczę, że nie będziemy się ciągali po sądach, gdy sprzęt padnie po kilku, kilkunastu wyprawach na ryby.




