Nawilżane zanęty to ogólnie niewypał, w UK chyba już ich nie ma, ze względu na minimalne nimi zainteresowanie. Do tego koszta są wysokie, bo jakby nie było kupujemy coś gotowego, co przed dodaniem wody waży o 1/3 mniej

Nie polecam nawet leniwym, bo kiedyś sam miałem problem ze spoistością i musiałem je dowilżać. Sama zanęta powinna być przesiana przez sito aby zanęta dobrze się ubijała w podajniku, w paczce zaś się ubija podczas transportu, leżenia na półce, więc dochodzi jeszcze problem konsystencji.