Spokojnie możesz robić kiełbaski teraz. Plus jest taki, że pellety wchłoną liquida, robiąc dobrą chmurę. Same też powinny się wolniej rozpuszczać.
Jednak jeżeli sama siatka PVA szybko się rozpuszcza, to musisz pokombinować. Jeden sposób, to ładować siatkę w siatkę, tak aby mieć podwójnego 'flaka' w kiełbasce. Inny to maczać pojedynczą siatkę tuż przed zarzutem w jakimś dobrym aromacie, może to być tonący olej z Sonubaitsa na przykład. Wtedy PVA ma przedłużony czas rozpuszczania się.
Jedno jest ważne. Łów na dwa zestawy i na jednym próbuj pakunku z liquidem, na drugim bez. Będziesz wiedział, czy takie kombinowanie się opłaca. Łowisz na 10 metrach głębokości, to sporo. Kolor tutaj znaczenia nie ma już raczej, tylko aromat. Być może nie trzeba się wysilać? Ogólnie takie podrasowane torebki PVA lepiej się sprawdzają na płytszej wodzie, gdzie powstaje chmura z wchłoniętego liquidu. Na głębszej może to już nie dawać takich efektów.