Też jestem zadowolony, kijek jest rzeczywiście lekki i całkiem fajnie się ugina. Z rzeczy, które mnie w tym kiju denerwują:
1. Najdelikatniesza szczytówka to 1oz. Przydała by mi się czasem taka 0.75 lub 0.5
2. Szczytówki. Powiedziałbym, że mają akcje nieco szczytową, podczas gdy ja lubię paraboliczną, czyli że ugina się cała szczytówka.
3. Trzecia sekcja zaczyna się od przelotki . Powoduje to problem, gdy wędki przewozi się uzbrojone, złożone "w harmonijkę", czyli pierwsza sekcja normalnie, druga do góry nogami, trzecia normalnie. Przez tę przelotkę ostatnia sekcja jest wyciągana nieco wyżej i ciężko jest ułożyć trzy sekcje równo.
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka