Autor Wątek: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder  (Przeczytany 15985 razy)

Offline Piotr T

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 407
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chałupki
  • Ulubione metody: method feeder
Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« dnia: 21.10.2016, 11:22 »
Kończy się powoli sezon i mam pytanie do tych, którzy używali fluorocarbonu do metody.
Czy ma on wpływ może na więcej brań?
Czy jest w ogóle sens stosowania w metodzie fluorocarbonu, gdyż jest on zdecydowanie dużo słabszy niż żyłka, a metoda potrzebuje mocy na przyponie. Zakupiłem Suplex z Drennana 0,20 mm, ale rwie się ten fluorocarbon jak nitka i wiem, że się na większe ryby w metodzie nie sprawdzi w szczególności na zawodach gdzie rybę trzeba mocniej trzymać.
Grubszy fluorocarbon jest znowu moim zdaniem z byt sztywny. Kiedyś zrobiłem taki mały test i fluo 0,25 jest na tyle sztywny, że po zsypaniu się zanęty w metodzie fluo prostuje się i zrzuca kulkę z zanęty czyli spada wiśnia z tortu :-)
W tym sezonie używałem przyponu z żyłki  0,21 mm i na około 300 złowionych karpi w przedziale od 1-12 kg, przypon się zerwał chyba z 5 razy i to w momencie brania, gdzie nie wyczułem nawet ryby, możliwe że jakaś drapieżna ryba.
Ja ciągle szukam jeszcze lepszych rozwiązań, a skoro fluorocarbon jest niby niewidoczny dla ryb powinien lepiej działać.
Proszę o wasze opinie i wnioski.

Piotr

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 013
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #1 dnia: 21.10.2016, 17:12 »
W metodzie nie ma potrzeby stosowania "niewidzialnego " przyponu ponieważ jest on na tyle krótki, że i tak jest mało widoczny.
Nie występuje tu również problem plątania się zestawu.
FC stosuję tylko przy łowieniu na klasyczny koszyk, właśnie ze względu na większą sztywność.
FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 664
  • Reputacja: 150
  • Lokalizacja: UK
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #2 dnia: 21.10.2016, 17:39 »
Ja stosuję fluocarbon 0,3. Stosuję też plecionki.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #3 dnia: 21.10.2016, 22:01 »
Grubszy fluorocarbon jest znowu moim zdaniem z byt sztywny. Kiedyś zrobiłem taki mały test i fluo 0,25 jest na tyle sztywny, że po zsypaniu się zanęty w metodzie fluo prostuje się i zrzuca kulkę z zanęty czyli spada wiśnia z tortu :-)

Z tego też względu ja nie stosuję go do przyponów metodowych. Zakładając, że przypon do metody jest krótki. Są bowiem koledzy, którzy używają przyponów znacznie dłuższych. Wtedy sztywność nie będzie miała tego niekorzystnego wpływu.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #4 dnia: 23.10.2016, 10:04 »
Kończy się powoli sezon i mam pytanie do tych, którzy używali fluorocarbonu do metody.
Czy ma on wpływ może na więcej brań?
Czy jest w ogóle sens stosowania w metodzie fluorocarbonu, gdyż jest on zdecydowanie dużo słabszy niż żyłka, a metoda potrzebuje mocy na przyponie. Zakupiłem Suplex z Drennana 0,20 mm, ale rwie się ten fluorocarbon jak nitka i wiem, że się na większe ryby w metodzie nie sprawdzi w szczególności na zawodach gdzie rybę trzeba mocniej trzymać.
Grubszy fluorocarbon jest znowu moim zdaniem z byt sztywny. Kiedyś zrobiłem taki mały test i fluo 0,25 jest na tyle sztywny, że po zsypaniu się zanęty w metodzie fluo prostuje się i zrzuca kulkę z zanęty czyli spada wiśnia z tortu :-)
W tym sezonie używałem przyponu z żyłki  0,21 mm i na około 300 złowionych karpi w przedziale od 1-12 kg, przypon się zerwał chyba z 5 razy i to w momencie brania, gdzie nie wyczułem nawet ryby, możliwe że jakaś drapieżna ryba.
Ja ciągle szukam jeszcze lepszych rozwiązań, a skoro fluorocarbon jest niby niewidoczny dla ryb powinien lepiej działać.
Proszę o wasze opinie i wnioski.

Po pierwsze nie wiem dlaczego chcesz łowić z fluorocarbonem 0,20 mm. Jeżeli łowisz karpie do 12 kilogramów, takie średnice nie powinny być brane pod uwagę. Piotrze, nie wiem czy jako wędkarze nie zaczęliśmy zbytnio ulegać tendencjom 'spławikowym' :)

Co do jakości Drennana, to mam całkowicie odmienne spostrzeżenia. To jeden z najmocniejszych fluorocarbonów jakie są do kupienia, na dodatek tani. Łowię brzany, i na rzekach regularnie używam średnic 0,22, 0,25 i  0,30 mm. Jest moc, i to wielka. Na ten 0.22 złowiłem na Tamce brzanę 5 kilogramów, bez żadnego problemu. Korda za swój fluorocarbon ryczy 9 funtów za 20 metrów, przy Drennanie masz 5 funtów za 50 metrów. Przepaść cenowa.

Tak więc do Metody jak już, brałbym pod uwagę średnice 0,22 i 0,25 mm. Ale zdecydowanie sztywność tego materiału jest jego wadą. Ten 0,22 mm jeszcze od biedy się nada.

W Twoim przypadku zdecydowałbym się na plecionkę. Ja używam Anchora 15 lb z ESP. Jeżeli igłą do push stopów zrobię większy otwór w push stopie - to bez problemu da się go założyć (najlepsze przypony są z push stopami). Takie przypony odznaczają się dużą mocą, sam materiał zaś dobrze się układa i maskuje, tonie i nie unosi się nad podajnikiem. Wątpię, aby ryba dała radę temu przyponowi. Najczęściej żywot kończy się na skutek spadku ostrości haka.
Lucjan

Offline lu kas

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PL/UK - UK/PL
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #5 dnia: 23.10.2016, 18:17 »
Co do fluorocarbonów z Drennana mam podobne zdanie co Lucjan. Z pewnością złego słowa powiedzieć nie można. W tym sezonie na FL Supplex 6,4 lb wyholowałem karpia 5,4 kg bez przesadnego popuszczania. Hol trwał ok 5 min. Przypon nadawał się do ponownego użytku.
"Nigdy się nie tłumacz – przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą" - Mark Twain

Offline bilox

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #6 dnia: 12.02.2022, 08:57 »
Czy stosujecie fluorocarbon jako odcinek około metra przed zestawem aby żyłka nie ocierała się o dno przy dodatkowym jej dociążeniu aby nie było obcierek (method feeder)? Ja w zeszłym sezonie sprawdzałem takie zestawy około 1m żyłki głównej z podajnikiem i przyponem i dowiazywalem je do dość ciężkiego kretlika aby ten odcinek leżał na dnie raz że nie miałem obcierek a dwa nie miałem spirali na żyłce natomiast żyłka jest narażona na przecieranie o dno czy w tym wypadku należy zastosować fluocarbon czy częściej wymieniać ten metrowy odcinek żyłki?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #7 dnia: 12.02.2022, 09:02 »
Ludzie często stosują tzw. przywieszki. Czyli masz powiązane gotowe zestawy np. właśnie na fluo i podczepiasz je do krętlika z agrafką na żyłce głównej. Można szybko żonglować całymi zestawami lub podpiąć rakietę, koszyk zanętowy, a potem jednym ruchem założyć cały zestaw.

Jedyny minus to fakt, że gdy zerwiemy żyłkę główną z rybą, to ona z tą smyczą potem pływa, bo podajnik zatrzyma się na zerwanym krętliku. Dlatego ważne, by przy takich zabawach stosować bezzadziorowce.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przypon z fluorocarbonu w Method Feeder
« Odpowiedź #8 dnia: 12.02.2022, 16:45 »
Ja do przywieszki stosuję fluorocarbon. Jest bardziej odporny od żyłki na przetarcia.
Pozdrawiam,
Tomek