Autor Wątek: Uszkodzony kosz od podbieraka  (Przeczytany 859 razy)

Offline FeedClass

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 160
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kaszuby
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Uszkodzony kosz od podbieraka
« dnia: 23.04.2022, 16:04 »
Witajcie!
Macie jakieś patenty na taką sytuację?
Jakieś nici, łaty nie wiem jak to ugryźć.
Dziękuję za pomoc.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 086
  • Reputacja: 719
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Uszkodzony kosz od podbieraka
« Odpowiedź #1 dnia: 23.04.2022, 16:10 »
Plecionka załatwi sprawę

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Mario8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 509
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Uszkodzony kosz od podbieraka
« Odpowiedź #2 dnia: 23.04.2022, 16:32 »
Od biedy załatasz plecionką . Proponuję zakup nowego kosza 😉

Offline Miwol

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 124
  • Reputacja: 136
  • Lokalizacja: Piaseczno
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Uszkodzony kosz od podbieraka
« Odpowiedź #3 dnia: 23.04.2022, 18:12 »
Jeśli masz stary kosz, firankę lub coś innego, co ma takie same lub podobne oczka, to możesz odciąć kawałek i przyszyć do starego. Ważne jest, żeby wstawkę dać od środka, a uszkodzone oczka podbieraka przeszyć, żeby dalej się nie pruły. Najlepiej będzie użyć jakaś cienką plecionkę (max 0.1).
Trochę roboty będzie, ale jeśli nie chcesz się męczyć, to możesz oddać do punktu krawieckiego - zrobią pewnie za ok 20-30 zł.
Pozdrawiam,
Michał

Złów i wypuść

Offline Miwol

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 124
  • Reputacja: 136
  • Lokalizacja: Piaseczno
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Uszkodzony kosz od podbieraka
« Odpowiedź #4 dnia: 23.04.2022, 18:37 »
Jeszcze jedno. Całość będzie mocniejsza, kiedy przyszyjesz łatę kilka oczek od krawędzi, a nie bezpośrednio do uszkodzonych oczek lub sąsiadujących z nimi. Łata oczywiście też musi być obrobiona, żeby się nie pruła.
Kiedy dodatkowo samo łączenie będzie miało szerokość paru oczek, to już nic tego nie ruszy.
Pozdrawiam,
Michał

Złów i wypuść