Witam, przyszła pora na wymianę starego kija na coś nowego i wdrożenia się bardziej w świat spinningu. Szukam jakiegoś kija +kołowrotka do 500-600zł jak będzie taniej nie pogniewam się zostanie więcej na przynęty. Będę łowił głównie z brzegu na żwirowniach które są dość głębokie może w przyszłym roku dojdą jakieś rzeki do tego. Jak na tą chwilę wpadł mi w oko taki kji Daiwa legalis spin 2,7m 15-50g. I możecie od razu polecić czy brać plecionkę a może żyłkę, może macie też jakieś przynęty które się dobrze sprawdzają na szczupaki? Iść bardziej w gumy czy jakieś woblery? Bo do tej pory łowiłem na gumy i blachy/obrotówki. A bo bym zapomniał z tego co mi wiadomo to na tych żwirowniach szczupak występuje głównie 60-80cm ale padło już parę sztuk w okolicach metra, więc fajnie żeby wędka była pod takie ryby.