Dziękuję za odpowiedź.
Wszystkie rady są dla mnie bardzo cenne, bo nie mam nikogo w pobliżu, do kogo mógłbym podjechać i dopytać, dopatrzeć.
Sprawdziłem, że przycinając poszczególne topy na 1 wymiar, wszystkie szczytówki będą miały wewnątrz ok, 4,1-4,2mm. Nie za dużo ? Nie widzę nawet takich tulejek wewnętrznych. Max to 3,5mm z tego co znalazłem. Pomyślałem o wentylku gumowym, który można "na ciasno" wciągnąć na taką tulejkę i wtedy powinno wejść na wcisk w te 4,1-4,2mm.
Wracając jeszcze do amortyzatorów.
Będę łowił na głębokim kanale (4-5m) głównie płocie, krąpie, ale trafiają się też leszcze, nawet takie do 3kg .
Chciałem jeden z topów uzbroić w gumę 0,8, a dwa w gumę 1,0 lub 1,2mm. Czy to właściwa droga ?
Z racji że 1-2 element jest u mnie scalony i posiada długość ok. 1,3m, czy instalując amortyzator tylko w tej części (biorąc pod uwagę powyższe), będę mógł łowić możliwie skutecznie i co najważniejsze bezpieczenie dla wędki ?
Jeżeli użycie grubszych gum (1,0 i 1,2mm) i łowienie na tak głębokiej wodzie kategorycznie wyklucza montaż amortyzatora w 2 elementach to pewnie jedyna opcja to montaż amortyzatora 3 elementy?
Doczytałem, że po wędkowaniu będę musiał bezpieczenie chować 1-2el. w 3 element teleskopowo i uważać, by nie zakleszczyć nigdzie gumy, bo może skończyć może się to nawet uszkodzeniem elementów.