Witajcie,
chciałbym już mieć z głowy wybór kołowrotka, jednak nie jest łatwo wybrać coś sensownego przy ograniczonym budżecie. Moje oczekiwania wobec tego kołowrotka to: możliwość oddawania rzutów na ok. 70m; klips amortyzowany/bezpieczny (możliwa wymiana na gumowy); fajnie, jakby miał wkręcaną korbę, ale w tej cenie pewnie bedzie z tym ciężko. Na chwilę obecną rozważam:
Daiwa Ninja 23 lt 6000 ss (match & feeder z okrągłym metalowym klipsem, ale mam tu wątpliwosci czy da się go bez problemu wymienić na gumowy)
Flagman Mascot 5000
Okuma Epixor EP XT 55
Okuma Custom Black CLX-55F.
MAP Carptek ACS 4000 FD
Któryś z powyższych jest według was najbardziej godny uwagi? Macie może jakieś inne ciekawe propozycje? Dzięki za wszystkie odpowiedzi!