Cześć, coraz częściej spotykam się z warunkami które wymuszają na mnie zatopienie szczytówki topa tyczki w wodzie (przepływanka na rzece w silnym wietrze). Gdy spora ilość wody dostanie się do wędki top zmienia się w nieznośny banan który przy zacięciach wygląda jakby miał się złamać. Macie może na to jakiś sprawdzony sposób czy muszę po prostu regularnie wylewać wodę z topa? Od razu mówię że tyczy się to topa z korkiem z którego woda tak swobodnie nie wypływa po rozłączeniu od tyczki jak z topa z puller kitem.