Fajnie że nie wszyscy tutaj popierają politykę masowego zarybiania karpiem. Sam owszem mam duży sentyment i wędkarski szacunek do tego gatunku, ale ta karpiomania wydaje się być już bardzo przesadna.
Nie mówię o łowiskach komercyjnych. To inna sprawa. Jak ktoś ma ochotę, niech wrzuci tam karpia więcej niż jest wody. To jego sprawa i jego klienci. A o gustach się nie dyskutuje.
Ale wody PZW to inna sprawa. Tam karp powinien być wpuszczany w rozsądnych ilościach. I podzielam zdanie, że zarybieniowy nacisk powinien być na rodzime gatunki, w tym oczywiście drapieżniki.
Swoją drogą, to może warto byłoby pomyśleć nad (także rozsądnym) zarybianiem wód PZW, w tym rzek, PRAWDZIWYM SAZANEM. On jest hodowany. Znam jednego hodowcę który ma tę rybę na stawach.
Dla niewtajemniczonych,- proszę nie mylić karpia królewskiego pełnołuskiego z sazanem. Bo spotykam się dość często z tą pomyłką.
Grzegorz masz na mysli torpedy dlugie do 1mb a w obwodzie okolo 50cm
wspaniale ryby z niespotykana sila kilka lat temu jak karpiowalem troszke mialem z tym gatunkiem domczynienia
Tak, dokładnie. Sazan ma bardziej wydłużoną budowę ciała. Są takie wrzecionowate,- ten kształt ciała to przystosowanie do życia w rzekach.
Są odporniejsze od karpia królewskiego. Na urazy, choroby...na wszystko
Bardzo wytrzymała ryba. Literatura podaje że teoretycznie może dorastać nawet do 30kg...hmm
Kiedyś, dawno w WW w rubryce "rekordy na plan" było rozgraniczenie na karpia królewskiego i sazana. Obecnie już chyba nie ma. Sazany stały się bardzo rzadkie.
Szkoda. Jest bowiem odmianą zdecydowanie bardziej endemiczną od karpia królewskiego.
Może warto pomyśleć nad odbudowaniem populacji tego gatunku?
Głównie w rzekach, ale nie tylko. Bo sazan przystosuje się do życia w prawie każdych warunkach.
W całej europie zachodniej dominuje karp królewski. A może warto aby Polska stała się krainą sazana?
To byłoby dość oryginalne. I mogło również wytyczyć nieco odmienny trend połowu właśnie tej odmiany karpia...
Moim zdaniem taka wędkarska specjalizacja byłaby ciekawa i stanowiła pewną alternatywę do tradycyjnego karpiowania.