Oglądałem dziś w sklepie wędkarskim dwie matchówki.
1. Trabucco Sygnum Match 2-15g 3,90m
http://archiwum.allegro.pl/oferta/trabucco-sygnum-mrx-v-match-390-15g-wyczynowa-i3270552738.html2. Dragon Thytan Match 2-15g 3,90 i 4,20m
http://sprzetdragon.pl/p/1413/396/wedka-dragon-thytan-match-4-20-2-15g-match-odleglosciowki-wedki.htmlObie wędki są ciekawe.
Trabucco to faktycznie bardzo delikatny kijaszek. Idealny do łowienia cieniutkimi żyłkami i malutkimi spławiczkami. Akcja...powiedziałbym że progresywna. Kijek jest dość elastyczny. Na pewno nie jest to typowa kosa o wybitnie szczytowej akcji. Bardzo fajna i finezyjna wędeczka.
Dragon jest trochę inny. Nieco masywniejszy. Posiada odczuwalnie większy zapas mocy od Trabucco. Ten w długości 3,90m jest dość sztywny. Bardzo szybki patyk.
Ale w długości 4,20 jest już nieco inny. Bardziej elastyczny...To pewnie głównie z powodu dodatkowych 30cm. Ale to już trochę inna wędka.
Do swoich potrzeb mógłbym rozważyć Dragona 4,20. Powinien już ładnie pracować w czasie holu.
Oba kijaszki są bardzo dobrze wykonane. Być może będzie to małym zaskoczeniem, ale jeżeli chodzi o ogólną solidność wykonania, raczej wyżej oceniłbym Dragona.
Wizualnie i w dotyku Dragon wydaje się być kijem na wiele lat użytkowania.
Nie ujmuję nic Trabucco. Nie ma się do czego przeczepić. Ale Dragon wdaje się być wyjątkowo solidnie wykonanym kijem.
Choć pod moje potrzeby, zdecydowanie lepiej nadaje się Trabucco.
