Ja kiedyś stosowałem w podobnej sytuacji przykombinowany koszyczek który zamiast pojemnika na zanętę miał przyczepiony kawałek druciaka takiego do zmywania garnków , w to właziło robactwo białe i taki zestaw zarzucało się , do tego odpowiednio przygrubiony zestaw z porządnym przyponem co by wyholować rybkę razem z roślinnością , nie była to finezja ale sprawdzało mi się to.