Do spinningu tylko okuma/spro/penn/shimano (japan)/daiwa - chociaż te co niektóre też mam wrażenie że chcą jaxona naśladować. Ja już z jednosezonówek wyrosłem

wole wydać 600-800zł ale mieć na 10 lat pewny sprzęt, a nie kupować po 100zł co 2 lata i w sumie nic z tego nie ma - z kołowrotkami jak z butami

Tylko bogatego stać na tanie buty

Ale niech każdy łowi czym chce

Ja tylko mówie swoje doświadczenia ze sprzętem a troche tego przerobiłem
