Autor Wątek: Przywieszka z fluorocarbonu do Metody - ma to sens?  (Przeczytany 16613 razy)

Offline golad

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 275
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Przywieszka z fluorocarbonu do Metody - ma to sens?
« Odpowiedź #60 dnia: 31.12.2024, 15:12 »
Dzięki wielkie👌🙂.Zdrowia w nowym roku💪

Offline tench

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 722
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kto czegoś CHCE szuka sposobów...aby to osiągnąć😉
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przywieszka z fluorocarbonu do Metody - ma to sens?
« Odpowiedź #61 dnia: 31.12.2024, 19:28 »
Odświerzam temat, z początku właśnie byłem przeciwnikiem przywieszek i w związku z tym dodatkowych węzłów na zestawie jednak po ostatniej akcji kiedy miałem sporego karpia na haku przed samym podbierakiem pękła mi żyłka główna którą przetarł mi płetwą grzbietową dlatego zamontuję przywieszkę około 70cm FC 15lb przy żyłce głównej 17lb miejmy nadzieję że zapobiegnie podobnej sytuacji. Przy okazji dodam że haki zmieniam na karpiowe z Kordy bo kamasany się gną na potęgę zawiodły mnie nie polecam. 😉
Pozdrawiam


 Sprawdzoną alternatywą dla przywieszki jest zastosowanie: Korda Dark Matter Nano Tubing. Ja używałem odcinków 50cm i dzięki temu niejednokrotnie uniknąłem przetarcia linki głównej przez płetwę grzbietową karpia.  Ta rurka jest dużo cieńsza od klasycznej rig tube...

 Jeśli już zdecydujesz się na przywieszkę i użycie haków karpiowych to polecam haki E-S-P, które moim zdaniem są najmniejszymi haczykami karpiowymi dostępnymi na rynku.  Ewentualnie polecam haki Drennan Super Specialist Barbel.
C'est la Vie