To co chcę tylko napisać - to że jest feeder i kij typu karpiowego w tej wersji. Ja używam obudwu, w zależności od tego na co się wybieram. Jeżeli szukasz też kija na rzeki, to jak kupisz takie dwa (quiver i barbel rod), to się idealnie wpasujesz w budżet.
Dlaczego warto takie mieć? Jeżeli jedziesz na Batorówkę na przykład, możesz zaspodować sobie jakieś miejsce i łowić tam z alarmem, na wprost. Drugą wędka zaś można łowić nęcąc koszykiem. Daje to szerokie spektrum zastosowań, przy czym obydwa się nadają na rzeki, zwłaszcza szybsze i mocniejsze.
Jeżeli na przykład łowimy w nocy - to o wiele lepiej jest użyć Koruma Barbel w połączeniu z alarmem, można lepiej zorganizować sobie stanowisko, zbędne są świetliki. Feedera natomiast można używać do standardowego łowienia jak jest jasno, ale miejsca trzeba już zorganizować o wiele więcej.
Obydwa kije zarzucają miękko, to znaczy, że jak łowisz z klipem, to możesz pięknie ściągać zestaw po łuku. W ten sposób nawet w nocy zarzucasz celnie w nęcone miejsce, zaś ryba ma kilka metrów luzu do wybrania. Od kilku lat tak łowię, i ryby nie wciągnęły mi nigdy wędki do wody. Zwłaszcza w nocy jest to istotne, bo rozrzut w zarzutach może być olbrzymi, co przekłada się później na ilość brań.