Tak, krzywa ugięcia określona w oz opisuje ciężar, który właśnie tak wygina szczytówkę, czyli do osiągnięcia prostopadłości między nasadą szczytówki a jej końcem. Oczywiście chodzi o pomiar orientacyjny, co by przez to nie rozumieć. Masz rację 
Jeśli to by była krzywa ugięcia to by tak było. Nieraz robiłem testy praktyczne i nigdy nie uzyskałem 90 stopni czy chociaż 80 i jak pisałem wcześniej ugięcie było różne w zależności od materiału.
Co do wędek Drennana to się nie wypowiem bo żadnej nie miałem, ale pamiętam jak miałem shimanowską szczytówkę 0,5 oz w windcast pickerze (po minimalnym oszlifowaniu dolnika) i o ile brania było widać ok to przy krótkich braniach nie było "dreszczyka" na wędce jak na oryginalnej szczytówce. Porównując tipy daiwy i shimano było widać zupełnie inną pracę, ujął bym to tak daiwa była bardziej progresywna, a shimano paraboliczna i brakowało mi tego dreszczyka na dolniku łowiąc aktywnie jednym kijem. Znowu shimano było lepsze przy łowieniu linów delikatnie biorących.
Co do oznaczeń w oz to moim zdaniem świetnie oddają zalecane czy optymalne obciążenie/masę ciężarka czy koszyczka bez zanęty.
Np końcówka 1 oz i ciężarek 1 oz, do przesunięcia lub oderwania z dna takiego ciężarka potrzeba siły równej masie ok 1 oz, czyli aby utrzymać zestaw o masie 1 oz nie możemy tej wartości przekroczyć i w tym zakresie taka szczytówka będzie w stanie pokazać branie bo będzie wygięta do np 70 stopni,a przy większej sile to będzie pracować już środkowa część wędki.
Tak więc krzywą ugięcia zostawmy lepiej karpiówką bo przy szczytówkach różnych producentów to i tak nic nie powie poza tym do jakich ciężarów ją zaprojektowano, i nie chodzi mi tu że może się złamać tylko o miękkość i to miałem na myśli pisząc o mocy szczytówki zamiast krzywej ugięcia.