Autor Wątek: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym  (Przeczytany 7810 razy)

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #15 dnia: 24.02.2017, 09:55 »
Z Twojej relacji, to wygląda, jakby przeprowadzono tam odłów "kontrolny".
Marcin

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 004
  • Reputacja: 2235
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #16 dnia: 24.02.2017, 09:58 »
Z Twojej relacji, to wygląda, jakby przeprowadzono tam odłów "kontrolny".

Doszedłem do tego samego wniosku. Przed wyjazdem czytałem relacje wędkarskie sprzed kilku lat - raj po prostu. Na miejscu... bezrybie.

Przesieciowanie takiego jeziora to żaden problem. Jest ono praktycznie jak wanna, ryba nie ma gdzie się schować.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #17 dnia: 24.02.2017, 10:23 »
Z Twojej relacji, to wygląda, jakby przeprowadzono tam odłów "kontrolny".

Wiesz, to nie jest możliwe że nagle w miejscu gdzie 2 lata z rzędu ryba występowała w słusznych już rozmiarach, występowała potem sporadycznie i to jeszcze wersja skarłowaciała..

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #18 dnia: 24.02.2017, 10:25 »
A czy nie mogła, np.: wyemigrować w morze :D

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #19 dnia: 24.02.2017, 10:34 »
Chyba przy mocnym sztormie bo nie ma połączenia :P

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #20 dnia: 24.02.2017, 10:36 »
No, przecież i może być, że ho,ho :D

Offline Frankestin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 038
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
    • SiG Polska Północ
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #21 dnia: 24.02.2017, 14:25 »
A mi się zebrało na wspomnienia czytająć o Dąbkach/Dąbkowicach. Pozwólcie, że posłużę się filmowym cytatem by to opisać.

Miałem kiedyś dziewczynę z Dąbek O:)

Dałbym sobie rękę za nią obciąć...

...dziś bym nie miał czym wędki trzymać :)
Franki

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #22 dnia: 24.02.2017, 14:35 »
Ale miałbyś co wspominać ! :D :D :D

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #23 dnia: 24.02.2017, 15:38 »
Ale miałbyś co wspominać ! :D :D :D
Ale samotnosć i to bez ręki byłaby straszna ;-)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #24 dnia: 24.02.2017, 15:47 »
Ale miałbyś co wspominać ! :D :D :D
Ale samotnosć i to bez ręki byłaby straszna ;-)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka



hahahha, leżę i kisnę :D :bravo: :beer:

Co do tematu, to chociaż wspomnienia po tym jeziorze zostały.. Powiem wam, że jak miałem z 6 lat, i byłem tam z dziadkiem, to wyciągnął węgorza 104cm.. Gdzies mam zdjęcie jak go trzymałem, był dłuższy niż ja 8)

Offline Geo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 283
  • Reputacja: 102
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: pomorskie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Morze i jezioro, czyli dwa w jednym
« Odpowiedź #25 dnia: 24.02.2017, 17:26 »
Jako osoba, która z brzegu morskiego robiła pracę naukową powiem tak:
jeziora przybrzeżne: Łebsko, Gardno, Jamno, Wicko...

z definicji są to odcięte zatoki morskie, w rzeczywistości nie jest tak do końca,

wszystkie one charakteryzują się małą głębokością i znaczną powierzchnią, i nie znajdziecie na żadnym większych przegłębień

szerokie pasy trzcinowisk związane z silnym zarastaniem tych jezior totalnie uniemożliwiają łowienie z brzegu, tylko łódź daje jakieś szanse,  ale w razie wiatru lub burzy mamy fale jak na Bałtyku,

kanały łączące jeziora z morzem,  ich drożność zależy od poziomu wody w jeziorze jak i w Bałtyku, im więcej sztormów tym częściej dochdzi do wymiany wody i to w obie strony, z jeziora do morza, i z morza do jeziora,

ryba jest w tych jeziorach, ale trzeba znać miejsca gdzie się trzyma w danym okresie,

Sam kiedyś przez tydzień łowiłem na J. Wicko po kilku dniach nęcenia pojawiły się ładne wzdręgi, zabawa była ale okazów nie połowiłem.

Natomiast są to raje dla windsurfingu - płytkie, duże, zbiorniki z silnym wiatrem.
Sebastian