Jeżeli śruciny umieszczone są w ten sposób, że coraz mniejsze są niżej, to wtedy podczas lotu pierwszy leci spławik, a za nim reszta zestawu i nic nie powinno się plątać. Jeżeli jednak złączymy śruciny gdzieś, to jest ryzyko, że opadac będa one szybciej niż te 'pod nimi', co zaowocować może jakimś supłem. Tak więc ciężar zmniejszający się (przy spławiku największy, przy haku najmniejszy) - powinien sam z siebie eliminować splątania, jeżeli łączysz śruciny, to grupuj je tak, aby zachować tę zasadę (można wszystko mieć zbudowane na bazie jednego rodzaju śrucin, wtedy się je grupuje odpowiednio, na przykład, cztery razem, niżej trzy razem, potem dwie i jedna).