Przegapiłem temat...

Co do wędek na brzany i klenie, a raczej na brzany (kleń nie jest mocnym przeciwnikiem) to teraz masz wiele różnych wędek do wyboru. Ostatni rok to kolejne serie wędzisk brzanowych, o konkretnej akcji, progresywnych. Teraz średnia półka zaczyna się od Korumów i trzeba przyznać, że Twin Tip to dobra opcja. Pozwala się uzbroić na większy uciąg, można łowić też gdy poziom rzek jest niski. W tym roku przeważa niska woda, nawet na Trencie uciąg jest bardzo mały.
Podstawową brzanówką jest zwykły Korum barbel 1.75 lb który na mój gust jest świetnym kijem gruntowym, nie tylko do łowienia brzan. Świetnie się sprawdzi jako kij do alarmu, gdzie używa się koszyków, Metody czy karpiowych zestawów.
Korumy to koszt 45 funtów wzwyż, taka Daiwa Powermesh to już dwa razy więcej, około 85-90 funtów. Jest tez wiele innych kijów - jak Fox Royale (65 funtów), Greys Prodigy TXL (100 funtów), Free Spirit Barbel Tamer (130 funtów). Każdy z tych kijów ma dobra akcję, jest lekki. Free Spirit to cieszące się dobrą jakością wyroby (produkowane w UK bodajże) i rzekomo warto płacić sporo za wykonanie i trwałość jaką oferuje ta firma.
Wybór należy do ciebie tak naprawdę. Trzeba kijem pomachać, zobaczyć jak się ugina. I dopasować się odpowiednio do własnych potrzeb i zasobności kieszeni. Są kije tańsze niż Korum (jakieś Grandeslamy, Black Widowy) ale uważam, że nie ma sensu kombinować, bo są to kije gorsze, a brzana to wymagający przeciwnik.
Co do kołowrotków - to tutaj trzeba czegoś mocnego, od wielkości 6000. Oczywiście sa takie Daiwy, które oznaczenia mają inne, gdzie 4500 to już wielki kręcioł

Ważne jednak aby był wolny bieg, dobrze pracujący hamulec. W przypadku Shimano Baitrunnerów polecałbym nawet wielkość 8000.
Ja kupiłem kije Korum barbel 3.9 metra, których używam z kołowrotkami Big Pit, Daiwa Crosscast 5500. To ciężki zestaw ale uniwersalny, i do łowienia na Trencie i do użycia z alarmami przy połowie karpi czy linów. Mam dużo większy zasięg tutaj i moc

Jednak na Wye to zbyt mocny zestaw...
Teraz zaczną się deszcze i poziom wody często będzie wyższy, więc mocniejszy kij się przyda. Spore brzany można łowić jak jest wyższa woda, jesienią i zimą. Dlatego mocniejszy kij jest dobrą opcją, tak abyś mógł łowić w dużym uciągu. Albo kupujesz mocne kije 2.25 lb, które są 'uniwersalne' lub też Twin Tipy. od razu powiem, że brania brzany i kleni są świetnie widoczne na mocniejszych wersjach, więc o ile nie łowisz mniejszych ryb, martwić powinieneś się o czułość. Można też kupić cztery wędki, dwie słabsze i dwie mocniejsze. Ja mam razem pięć brzanowych Korumów i kilka innych wędek (jak dość stary John Wilson barbel), jednak używam ogólnie dwóch. Jednak są wody jak Tamiza, gdzie delikatniejsze zestawy mają sens, podobnie jak Wye. Na tej rzece znów często brzana nie robi odjazdów, i brania są charakterystycznymi ugięciami szczytówki.
Co więc wybrać? Ja bym szukał albo kijów 2.25 lb lub dobrych Twin Tipów. W temacie kołowrotków wyborów jest mnóstwo, tutaj polacałbym coś o dobrej jakości, na pewno powyżej 60 funtów.