Osobiście wolałbym to podrzucić do warsztatu samochodowego i w minutę by Ci to ogarnęli za przysłowiową flaszkę, czyli tyle co wysyłka, a o czasie nie wspominam.
Na miejscu firmy bym wysłał po prostu nowy produkt, a po tego zamówił kuriera po odbiór i tyle.
Chociaż ja jak zwykle za dużo wymagam.
