Często robię sobie żarty z różnych tematów, ale dzisiaj podejdę do sprawy „naukowo”. Aby dowiedzieć się, które ryby „są głupie”, musimy zbadać ich mózg.
Budowa mózgu ryb jest następująca: węchomózgowie za nim kresomózgowie następnie miedzymózgowie, śrudmózgowie, móżdzek.
Mózg ryby jest niewielki, np u drapieżnego szczupaka stanowi tylko niespełna jedną tysięczną masy ciała.
Wszystkie pięć części mózgowia ułożone są jedna za drugą ( układ liniowy) a stopień ich rozwoju zależ od dominujących zmysłów i to nas wędkarzy interesuje. Właśnie ten stopień rozwoju pozwolił na wyszczególnienie dwóch zasadniczych typów rybich mózgów. Rozwinięte węchomózgowie i niewielkie śródmózgowie cechuje głównie ryby chrzęstne, które posługują się węchem. Kresomózgowie podzielone jest na dwie małe półkule, z których wychodzą opuszki węchowe.
Natomiast drapieżne ryby kostne i ryby planktonożerne, które posługują się wzrokiem maja wyraźnie większe śródmózgowie ich kresomózgowie, jest także wyraźnie większe niż ryb chrzęstnych jednak ma mniej wyraźne opuszki węchowe.
A resztę można sobie dopowiedzieć, bo nie chcę zanudzać…
Niżej pokazuję rysunek z różnymi mózgami. Patrząc na nie, ryba, to tylko „kupa mięsa” i… piękno.