Bardzo słuszna uwaga. Dodam tylko że nie należy kończyć ruchu wędki do przodu w momencie puszczenia żyłki gdy wędka jest jeszcze nieomal w pionie. Następuje bowiem błyskawiczne "odbicie szczytówki" w przód a potem w tył i wtedy właśnie grozi zaczepienie przelotką szczytówki o żyłkę. Nalezy koniecznie przedłużyć nieco ruch kija do pozycji np "godzina 2". Tak jest bezpiecznie. Piszę o tym bo kiedyś niejedną szczytówkę tak właśnie złamałem, chociaż żyłka przed rzutem przechodziła swobodnie przez przelotki.