Witam serdecznie 

 Dawno mnie tu nie było...Przychodzę jednak z nurtującym mnie pytaniem 

 W tym sezonie postawiłem, że na jednej wędce będzie zawsze łowione na torebki PVA. Nie było by nic w tym dziwnego, ale problem w tym, że brania są a ryba rzadko kiedy kończy z hakiem w pysku 

 Używam haków z zadziorem o nr 14 jak i 12, podajnik to preston dura banjo large 45 gr 
 bez amortyzatora. Kilka razy zdarzyło się że po pierwszym rzucie pierwsza amatorka tej metody kończy na haku i jest to zazwyczaj atomowe branie, które ściąga wędkę z podpórek 

 Niestety czym dalej w las tym zaczynają się problemy, bo i brań coraz mniej i zacięcia mniej skuteczne 

 chciałbym wiedzieć jaką stosujecie długość przyponów do takiego łowienia ? Moje to ok 8-10 cm na nieprzelotowym zestawie. Próbowałem też łowić na pop upa i totalna mizeria nie licząc płoci złapane za grzbiet 

 Towarzysze pomożecie ?