Maro, ten Hi-tech to raczej słówko mające na celu zwabić kupującego. W UK mało jest częstych w Polsce 'cudownych' żyłek, o wytrzymałości plecionek. Czasami producent chce więc zwabić klienta nazwą. Zazwyczaj oferuje się dużo większą wytrzymałość, kosztem oczywiście innych parametrów.