Witam
Cyt.
Pisałeś o wodach ogólnodostępnych, więc o takich wodach napisałem. To co uważa jakiś urzędnik, lokalny czy wyższego stołka to inna bajka, ale musi opierać się na prawie.
Twoich wód nie zamierzam oceniać, więc dziwię się, że z pretensją traktujesz mój wpis.
kolego kotwic nie mam żadnych pretensji do Ciebie a ni nic w tym stylu zwracam się do Ciebie z prośbą o pomoc w udzieleniu cennych informacji w walce z betonem PZW na moich wodach .
Szukam argumentów w postaci aktów prawnych aby panowie przestali mnie zbywać. Rozmawiam z nimi kilka lat i ta sama opowieść operat , rejestry, plan zarybieniowy.
W innym temacie petycja przeciw odłowom sieciowym proszę cie już dwa razy, abyś odniósł się do zagadnienia plan zarybieniowy , operat , rejestry a opłaty pzw za wędkowanie - z mojego punktu widzenia opłata za wędkowanie niema się nijak do stanu ryb w wodzie a pieniądze przeznaczone na zarybienia gdzieś się rozpływają w puli związku.
Z czysto ekonomicznego podejścia oraz w temacie czystości zagadnienia czy nie lepiej dla związku było by aby opłata np. 200 zł - była za przynależność do pzw a 100 zł na zarybienia tylko żeby zarybiali z przejrzystym rozliczeniem tych pieniędzy
W tym momencie mechanika plan zarybieniowy , operat , rejestry - skutecznie rozmywa pojęcia kasy na zarybienia i w żaden sposób nie jesteśmy wpłynąć na te środki.