Cześć wszystkim,
myślę, że bez większego strachu można nazwać mnie świeżakiem, stąd też pytanie, które do Was kieruję.
Chciałbym nabyć drogą kupna kołowrotek, który mógłbym używać i pod pellet wagglerem jak i feederem. Ryby, które głównie łowię to niewielkie karpie, ale w zbiorniku trafiają się też większe sztuki (mówimy o komercji).
Stąd też moje pytania:
czy istnieje kołowrotek, który byłby uniwersalny pod te metody połowu
jeśli tak, to co byście mi polecili?
Przyjmijmy, że budżet kręci się w okolicy 500-600 zł.
Jedyne na czym mi zależy to niezbyt głęboka szpula.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.