Zamykam stawkę za rok 2019

Ostatnia pełna noc starego roku, a więc z 30 na 31 grudnia to było polowanie na brzany. Było wysokie ciśnienie, ale temperatura nie była zła, bo było w miarę ciepło (w nocy był przymrozek co prawda , ale ogólnie było do 4 nad ranem z 3-4 stopnie). Niestety, źle wytypowałem miejsce. Nad wodą było 8 wędkarzy, co mnie totalnie zdziwiło. Łowienie brzan staje się bardzo modne w UK, tyle osób nad wodą w grudniu to szok. Więc usiadłem gdzie mogłem. Jak się okazało, była tam masa zaczepów. Na 5 zarzutów 3 kończyły się zaczepami, straciłem 6 przyponów i jeden zestaw

Wyniki byłyby o wiele lepsze, gdybym miał normalne miejsce

Wpadły dwie brzany, jedna taka z 3 kilo, druga to maleństwo, bejbi brzanka

Takie najbardziej cieszą, bo pokazuje to, że ryba ta się rozmnaża (niestety nie na każdej rzece w UK tak jest, stąd załamanie ilości brzan na większości z nich). Zmarzłem, narobiłem się trochę, wybrudziłem w błocku, ale baterie naładowane


