Witam, z uwagi na to, że moją dominującą metodą jest lekki feeder i metoda (i raczej drobna i średnia ryba), a zdarza mi się kilka razy w roku pojechać nad Wisłę albo jakieś łowisko komercyjne na dużo silniejsze okazy to potrzebuję komplet feederów i młynków na takie akurat wypady. I tu jest właśnie problem przez to, że to są rzadkie wyjazdy, chciałbym znaleźć jakiś kompromis w rozsądnych pieniądzach pomiędzy silnym rzecznym feederem, który z reguły jest bardzo sztywny o szczytowej akcji, a feederem typowo karpiowymi pod komercję, który raczej jest kijem bardziej lejącymi o akcji parabolicznej lub półparabolicznej ewentualnie progresywnej. Nie ukrywam, że poczytałem sporo w necie i na forum i mam już jakieś przemyślenia na ten temat jednak kilka rad i sugestii byłoby mile widziane. W tym przypadku nie szukam wędek drogich raczej tak w granicach 300-400 zł za sztukę. Mile widziane jakieś propozycje młynków do tych wędek i takiego rodzaju wędkowania. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam.
Dodam, że interesują mnie kije o długościach 3,90- 4,20 m i c.w. 130-180 gram.
Co do kołowrotków, wymaganie to przedni hamulec.