a ja ze swojej strony serdecznie polecam kongera albiona (ja posiadam sześcio-metrową) jest to moja pierwsza bolonka, mam już ją rok i moim zdaniem jest rewelacyjna, złowiłem nią już masę kleni, największy 50cm i daje radę(oczywiście pomagał mi hamulec kołowrotka na odjazdach), wyciągałem na windę przed tarłowe grube krąpie i płotki po około 25cm, nawet o gałęzie nie raz zaczepiłem, trochę ryzykowałem złamaniem szczytówki, ale test wytrzymałościowy przeszła na piątkę z plusem, finezyjna akcja szczytowa, przy większych rybach wygina się jak parabol, jest bardzo dobrze wyważona. W tamtym roku kupiłem ją za 700zł, jedyny minus jest taki, że jest problem z dostępnością, i aktualnie ceny zawyżają, więc możesz się nie zmieścić z budżetem. Pozdrawiam