Trudno pomylić branie ryby z drganiami, które spowodowane są przez wiercenie się na krześle. Te rybie są poziome, a ruchy przenoszone na ramię w większości pionowe. Caperlanowskie krzesełko jest bardzo udane. Jedynym minusem jest brak regulacji oparcia. Na plus jest fakt, że przy moim wzroście (195) i stanie kręgosłupa, postawę, jaką zapewnia to krzesło pozwala siedzieć godzinami.