Napisałem, że kupiłem kołowrotek z półki 130pln dobrej Marki i jest dość słaby. Czy to Dragon, Spro, Ryobi, Mikado, Mistral, Robinson czy inny w takim przedziale cenowym to jeden grzyb. Logo nie ma znaczenia. To, że trafi się lepszy egzemplarz to fart, a nie norma.
Dragon, Spro, Ryobi, Daiwa, Shimano etc z poziomu cenowego 250,00+ też są do siebie podobne ale to jest moim zdaniem sprzęt, który spełni większość wymagań rekreacyjnego łowienia.
Dlatego wydaje mi się, że Ecusima to kołowrotek do matcha, bocznego troka i obciążeń 20-25g. Ninja to trochę lepszy sprzęt, polecany do feedera nawet przez bardziej zaawansowanych wędkarzy. Sam mam egzemplarz z pierwszego wypustu męczony jigowaniem główkami 30-40g i pomimo lat służy i do feedera jak znalazł.
Tak na marginesie, to akurat Dragona kupiłem w promocji w cenie Mimic'a, może mój skrót myślowy był za skomplikowany dla stopeja - sorki.