Może to troszeczkę przewrotne, ale zacznę wątek w którym porównamy nasze kręcioły... przez co wyłoni się ranking sprzętu, który warto posiadać a na jaki szkoda czasu.
Moje kołowrotki :
1. Abu Garcia Cardinal 33 - Maszynka brzydka i bardzo już leciwa. Używana wyłącznie na wyprawach pstrągowych... Przez 25 lat mojego użytkowania raz rozbierany... Maszyna nie do zdarcia i niezawodna.... 100% legendy
2. Schimano Stradic x2500GTM - lata 90. Kołowrotek parę sezonów katowany na solance (wyciągnął setki belon ) i na opadzie.
W tym roku doczeka się kompletu nowiuśkich nierdzewnych łożysk i będzie kręcił drugie tyle. Maszyna warta każdego złocisza...
Jeśli trafia się mało używany to warto go kupować, wytrzyma dużo dużo więcej jak nówki.
3. DAM Quick Camaro (hi hi) mam dwa...Pierwszy z lat 90... pierwsze pstrągi i szczupaki... działa do dziś... tuleje z fosforobrązu i jedno łożysko w koszu, a działa i działa.
Wady: często pękające sprężyny kabłąka i słaba rolka prowadząca.
Drugi mam nowszy ze szpulą match... egzemplarz na łożyskach... dostałem kiedyś za przysłowiową złotówkę...Doczekał się drugiego życia. Nowe łożyska i podwójna korbka własnej produkcji... Używam go cały czas do wagglera.
Jak ktoś jest ciekaw co do wyglądu po tuningu to mogę zrobić fotki...
4. Ryobi Zauber 3000 i 4000: Z początku produkcji to świetne sprzęty, teraz z jakością gorzej ale w łatwy sposób da się poprawić... Długo dają rade na solance mimo że szybko padają łożyska w rolce prowadzącej... Polecam jakość do ceny bez porównania z konkurencja
5. Daiwa Regal Z 2000BL: Mam 20 letni egzemplarz, który kręci na oryginalnym smarze... widać na nim ząb czasu ale jeszcze podziała. Brat mam większy i też nie do zdarcia.
6. Shimano Stradic 2500 GTM produkt Malezyjski: Kompletnie niczego nie warty. Duże luzy nie do skasowania, przekładnia posuwu szpuli w tworzywa, a w dodatku wyjątkowo upierdliwy w konserwacji... rozwiązania konstrukcyjne dla niewprawionego mechanika mogą okazać się śmiertelne dla kołowrotka.
7. Kołowrotki Okumy i Dragona: Kołowrotki z dobrym stosunkiem jakości do ceny... Jakością nie powalają, lecz swoje wytrzymują. Mam Okume Carbonite 3M i jest naprawdę fajna do match method, ale inne o ile się wykorzystuję zgodnie z przeznaczeniem też posłużą
8. Shimano Exage 1000 RD: Mam do łowienia okoni... i troszkę podziała (kupiłem bo miał podwójną korbkę), ale następnym razem nabędę najmniejszego Zauberka...
9. Shimano Exage 4000 FA (kurtka nie pamiętam dokładnie oznaczenia, ale przedni hamulec i podwójna korbka): 3 sezony na solance i ciągle daje radę, ale Ryobi dużo lepszy.
10. Mam 3 chińczyki podróbki Shimano Baitrunner... Ale będę mógł coś więcej napisać znacznie później, bo to ich pierwszy sezon... ale za tą cenę bo fajowski sprzęt (za dwa w wielkości 4000 zapłaciłem 180 PLN).
Przez ręce przewinęły mi się jeszcze Jaxon karpiowy, którego używam do surfa... ciężki klamot, słabo wykonany, zdechł wolny bieg, York SeaShark 6000 też do surfa... Tani i nie najgorszy.
Co do Kongera czy Mikado nie mam zdania, bo żadnego nie maiłem i nie zamierzam mieć...