Byłem stałym bywalcem i przeważnie inni wędkarze schodzili na zero.
Żeby zająć dobre miejsca w weekend trzeba być nawet przed 5. Hałas otoczenia.
45zł żeby połowić jak na PZW to przeginka, w Wilczynie Leśnym płacąc kilka zł więcej można połowić w innych okolicznościach, rybostan podobny, a jak ktoś chce to jeszcze może karpia zabrać. Mi szkoda czasu, z centrum mam 20minut jazdy, sle wolę jechać godzinę na Silosy lub półtorej na Maślankę.
Nawet jeśli Ty dobrze połowiłeś to pewnie inni tego dnia ryby nie widzieli.