Można też taniej
Po prostu zacząć uprawiać freediving. ...ciach...
Lub snorkeling: płetwonurkowe ACB czyli maska+fajka+płetwy. Z racji naszych raczej zimnych wód wypadałoby zaopatrzyć się w piankę, buty, rękawice,"kominiarkę" i jakiś pas z balastem.
Również nurkowałem (butle i cały tej majdan), ale jak miałem lenia, to wystarczył snorkeling i godziny taplania z oglądaniem ryb, raków, itp.
Kamera nie odda uczucia pływania w ławicy drobnicy lub narybku.
PS.
Co do przejrzystości wody w różnych porach dnia, to IMHO bardziej ta przejrzystość zależy od kierunku/siły wiatru. Jak woda ma status czystej, to gdy mocno wieje i tak większość strefy płytkiej jest trącona. Obojętnie czy to rano, w nocy, czy za dnia.